Muszę przyznać, że testowana przez nas myszka Logitech MX Master wypadła nieźle. Ale nie tylko parametry się liczą. Bo biorąc pod uwagę wskaźnik lansu i unikalności ta propozycja wydaje się ciekawsza.
Gratka dla prawdziwych wielbicieli samochodów. Przewodowa mysz, produkcji niemieckiej, ze złączem USB, a to wszystko w estetycznej i rzucającej się w oko stylistyce Volkswagen’a Beetle. Gdyby ktoś chciał „zaparkować się na VW” droga wolna. Myszka posiada scrolla, wykonana została w skali 1:65 na licencji producenta. Na wyposażeniu dodatkowy bajer – podczas używania świecą się światła (reflektory i światła tylne ; LED). No to w drogę! 😉
Myszkę można nabyć np. w sklepie Yego
Zdarzyło Wam się kiedyś jeść przy komputerze, a co gorsza wybierać z niej resztki? Kto próbował ten wiem, że to mozolne i uciążliwe zajęcie. Z pomocą przychodzi wynalazek firmy Logitech o oznaczeniu K310. Okazuje się, że nie tylko smartfony są wodoodporne. Ta klawiatura nie stanowi urządzenia o podwyższonej tolerancji na wodę, można by rzecz, on wręcz lubi wodę – w razie problemów można są solidnie umyć pod wodą z dodatkiem mydła.
Jak podaje producent nadruki laserowe i powłoka UV sprawiają, że klawisze przetrwają wszystko. Wytrzymałe klawisze, wygodne nóżki i większa odporność na rysy powierzchniowe sprawiają, że klawiatura z całą pewnością jest jedną z najtrwalszych na rynku. Dodatkowo, gadżet ten nie wymaga instalowania żadnych programów – wystarczy wyjąć ją z pudełka, podłączyć i zacząć działać.
Nic tak nie przemawia do wyobraźni jak materiał wideo – polecam obejrzeć. 🙂
Do kupienia chociażby w RTV EURO AGD.
Wychodząc naprzeciw przeróżnym wymaganiom jedna z firm postanowiła stworzyć powerbank z lusterkiem. O ile Panom (co do zasady) to rozwiązanie jest zbyteczne, o tyle dla Pań ma to przysłowiowe „ręce i nogi”. Wszystko zamknięte w eleganckim różowym „etui” o wymiarach 12,3 x 6,9 x 0,16 cm. Jeżeli chodzi o specyfikację powerbank posiada 4000 mAH, 5V – 1A. W zestawie oczywiście kabel – microUSB. Nigdy nie wiadomo, kiedy lusterko może się przydać. 🙂
Głośniki jakie są, każdy wie. Chociaż w przypadku omawianego akcesorium można się zaskoczyć. Wyjątkowość tych głośników polega na tym, że potrafią… „tańczyć”. Wszystko to odbywa się oczywiście w rytm puszczanej np. muzyki. Podobny gadżet w postaci gadżeciarskich głośników Digitusa „Color Splash” już dla Was opisywaliśmy.
Dzięki połączeniu wody i podświetlenia (w czterech różnych kolorach) można uzyskać niesamowity efekt kaskady. Obok takich głośników mało kto przejdzie obojętnie. Głośniki podłączane są do urządzenia za pomocą wtyczki 3.5 mm audio minijack, a zasilanie odbywa się za pomocą portu USB. Moc głośników: 2 x 3W. Elegancka i nowoczesna forma dla każdego. Nie wiem co prawda jak z trwałością, ale nie dla jednego to może być świetny prezent. Efekt jest super – sprawdźcie zresztą sami.
Zainteresowanych zakupem odsyłam chociażby na popularny serwis zakupów internetowych.
Pozostając w klimacie muzycznym należałoby wspomnieć o gadżecie, który jest w stanie rozjaśnić pokój i wypełnić go muzyką. Choć naśladowców jest wiele wspomnę o konkretnym produkcie – żarówce o nazwie MusicLites wprowadzonej przez niemiecką firmę OSRAM. Gadżet komponuje się zresztą dobrze z trendem oszczędzania energii elektrycznej.
Co my tu mamy? Z jednej strony oświetlenie LED, z drugiej natomiast bezprzewodowy system audio, dzięki któremu możemy słuchać ulubionej muzyki w każdym zakątku mieszkania. Żarówki LED mają moc 10 watów, a dobrej klasy głośnik o średnicy 70mm umieszczony został wewnątrz obudowy. Dane transmitowane są na częstotliwości 2,4 GHz dzięki czemu bardzo łatwo jest dokupić urządzenie do bezprzewodowej transmisji dźwięku. Oświecenie na najwyższym poziomie!
Ten pomysł już od początku przywodzi na myśl kraje Dalekiego Wschodu i jak się zresztą okazuje – słusznie. Nie mamy w tym wypadku oczywiście z pełnowartościową lodówką, lecz z jej mniejszą wersją – na napoje – puszki 0,33 l. Siedzimy sobie przy komputerze, podpisany lodówkę pod USB, wkładamy i czekamy, aż nasz najdzie ochota na coś zimnego. Jej wielkim atutem są niewielkie rozmiary, co sprawia, że zawsze znajdzie się dla niej miejsce. Mini lodówka przeznaczona jest dla posiadaczy komputerów przenośnych, ale także dla leniuchów, którzy posiadają komputer stacjonarny i zbyt daleko mają do kuchni. Nie wiem jak Wam się podoba, ale ja w tym szaleństwie widzę przydatny gadżet. 😉
Jeżeli zapragniesz tego gadżetu, odwiedź m.in. ten serwis zakupowy.
To akcesorium stworzone zostało w celu poprawy naszego samopoczucia w ciepłe dni. Jako dodatek mamy możliwość ustawienia własnego napisu, który będzie się wyświetlał na wiatraczku. Napis wyświetlany podczas ruchu obrotowego wentylatora. Litery od A do Z oraz 10 znaków szczególnych. Długość napisu 16 znaków. Na podstawie wentylatora znajdują się przyciski, za pomocą których można ustawić napis. Zasilanie (jak w przypadku większości) z gniazda USB. Nie dość, że chłodzi to jeszcze potrafi np. zmobilizować do pracy. To się nazywa praktyczny gadżet!
Gdzie kupić? Media Markt przychodzi z pomocą.
Skoro w niniejszym zestawieniu znalazło się miejsce dla lodówki na ciepłe dni, to nie mogło również zabraknąć czegoś na zimę. Jeżeli przesiadujesz przy komputerze i czujesz nieprzyjemny chłodek u stóp – z pomocą przychodzi kolejny azjatycki wynalazek – podgrzewane kapcie. W zależności od producenta, w niektórych modelach możemy śmiało odejść od komputera – odpiąć kabel, a wszystko to jest możliwe przez oddzielną konstrukcja kabla USB. Wszystko to działa na niskim napięciu – 5V. Słodkie, miękkie, w lekkiej formie. Na pewno zrobią wrażenie na osobie obdarowanej, gdyby ktoś wpadł na taki nietuzinkowy pomysł.
Kolejny gadżet z serii muzycznej raczej dla naszych milusińskich. Urocze, przenośne mini głośniki dostępne w wielu, różnych wzorach. Można zebrać całą kolekcję i używać ich w połączeniu. Do wyboru mamy mnóstwo postaci, począwszy od bałwanków, małpek, żabek, po rekiny, ferbie, itp. itd. Wystarczy podłączyć do tabletu, komputera lub innego urządzenia przenośnego za pomocą gniazda słuchawkowego 3,5mm i cieszyć się wydobywającymi się dźwiękami. Nie pozostaje nic innego ja tylko stworzyć swoją armię. 😉
Głośnik do kupienia np. w sklepie Magusz.
Na zakończenie akcesorium dla każdego to nie do końca czuje atmosferę świąt bożonarodzeniowych lub też nie może się ich doczekać. Podpinamy pod USB i Víóla – cieszymy się podświetlaną choinką podczas pracy na komputerze czy też laptopie. Kilka kolorów do wyboru – dla każdego coś miłego. 🙂
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Komentarze
Chochlik fajna sprawa, każdy powinien mieć co najmniej jednego ;).
Znajdź 5 literówek.