Portable Gaming System to nowa konsola typu handheld, która ma konkurować z PS Vitą oraz podobnymi produktami. Jak widać producenci nie nauczyli się jeszcze, iż użytkownicy nie są zainteresowani tego typu sprzętem.
Przenośne konsolki miały być w pewnym sensie rewolucją, która pozwoliłaby graczom na grę zarówno na komputerze jak i w momencie, w którym nie siedzieliby oni przy biurku. Minęło jednak trochę czasu i wiemy, jak sytuacja się skończyła – słaby popyt na tego typu sprzęt spowodował mniejsze zainteresowanie ze strony producentów gier, co finalnie przełożyło się na kiepską sprzedaż. PGS to pomysł na handheld od twórców, którzy po raz kolejny chcą przełamać złą, rynkową passę i pokazać, że da się stworzyć urządzenie, które spodoba się ogromnej ilości ludzi. Patrząc jednak na specyfikację oraz możliwości jestem daleki od stwierdzenia, że na dłuższą metę faktycznie może się to udać.
PGS ma być dość specyficzną konsolą. Handheld będzie działał w oparciu o dwa systemy operacyjne, które pozostaną do wyboru użytkownika i będą mogły być przełączane niezależnie od siebie – wśród nich znajdziemy Androida 6.0 Marshmallow oraz Windows 10. Twórcy tego małego sprzętu twierdzą, iż jest ono w stanie uruchomić praktycznie wszystkie produkcje, jakie do tej pory pojawiły się na komputerach osobistych – pytanie tylko w jakiej wydajności? Patrząc na oficjalną specyfikację dwóch modeli na pierwszy rzut oka widać, że ta będzie średnia. Gry zapewne zadziałają, ale na pewno na minimalnych ustawieniach pozwalających cieszyć się zabawą w 20 lub 30 klatkach na sekundę. Jest to oczywiście pułap grywalny, jednak zwolenników wydajności oraz płynności doprowadzi on do frustracji i niepotrzebnych nerwów.
Do sprzedaży od samego początku trafią dwa modele konsolki: PGS Hardcore oraz PGS Lite. Sprzęty, jak sama nazwa wskazuje różnią się od siebie specyfikacją, jednak posiadają kilka wspólnych elementów.
W mocniejszej wersji, pod obudową urządzenia zobaczymy 5,7-calowy wyświetlacz działający w natywnej rozdzielczości na poziomie 2560 x 1440 pikseli. Sercem sprzętu jest układ Intel Atom x7-Z8750, który działa z szybkością do 2,4 Ghz i posiada zintegrowany układ graficzny Intel HD Graphics o taktowaniu maksymalnym wynoszącym 600 Mhz. Specyfikacji dopełnia 8 gigabajtów pamięci RAM w standardzie DDR3 oraz 128 gigabajtów pamięci na dane użytkownika. Konsolka połączy się z innymi urządzeniami oraz siecią za pomocą modułu Bluetooth 4.0, modułu LTE oraz Wi-Fi 802.11ac. Wbudowany akumulator o wielkości 6120 mAh powinien zapewnić handheldowi przyzwoity czas działania na baterii. PGS Hardcore ma wymiary 164,1 x 84 x 1,8 mm i waży zaledwie 320 gramów.
Pod względem złączy i portów konsolka prezentuje się naprawdę nieźle. Na obudowie znajdziemy USB 3.0, microHDMi, gniazdo słuchawkowe oraz mikrofonowe, wbudowane głośniki oraz dwie kamery: jedną 2 Mpx oraz drugą 8 Mpix. Podobnie jak w przypadku konsoli od Nintendo, PGS posiada również drugi, mniejszy 4,5-calowy wyświetlacz połączony z drążkami analogowymi do kontroli postaci w grach oraz multimediów.
Druga, słabsza wersja handhelda różni się zaledwie pod kilkoma względami od mocniejszego brata. W tym modelu zobaczymy 5,5-calowy ekran o rozdzielczości zaledwie 1280 x 720 pikseli oraz 4 gigabajty pamięci RAM DDR3. Na dane użytkownik znajdzie tylko 64-gigabajty miejsca a pod względem łączności nie będzie mógł liczyć na moduł LTE. Producent zdecydował się również na pomniejszenie baterii z 6120 do 4080 mAh, co na pewno przełoży się na długość działania z dala od gniazdka. PGS Lite ma wymiary 160 x 81 x 1,4 mm i waży 245 gramów. Złącza i porty wyglądają podobnie, jednak nie zobaczymy tutaj analogowych drążków umieszczonych obok wyświetlacza – a szkoda.
Zamówienia na nowe konsolki ruszą w przeciągu kilku najbliższych tygodni. Za wersję Hardocre zapłacimy około 250 dolarów podczas gdy model Lite będzie kosztował około 210 dolarów. Czy taki sprzęt ma jednak szansę na sukces? Wydaje mi się, że nie…
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Komentarze
No ja już na to kase odkładam :D Bo podobno najnowsze gry na minimalnych pujdą a na tak małym ekranie to chyba za wielkiej różnicy nie zobacze między min a max.A gry retro z emulatorów pewnie bez ścin pujdą.
Mnie bardzo interesuje ten projekt, jak i również wiele osób z mojego środowiska. Jak im się uda to kupię to na pewno.
Piszesz o konsolach przenośnych odnośnie urządzeń z androidem i dorobionymi przyciskami/gałkami czy jako o całości ? Jeżeli o całości to nie masz pojęcia o czym piszesz, popatrz na 3ds/new 3ds i sprzedaży gier...