>

Test Acer Switch Alpha 12 – piękny tablet 2w1 z Windows 10 i rysikiem

Rywalizujący z Surface Pro 4, Acer Switch Alpha 12 jest pasywnie chłodzonym tabletem 2w1, wyposażonym w intelowski procesor szóstej generacji i ekran 12″ o podwyższonej rozdzielczości. W maniaKalnej recenzji sprawdzamy, jak sprzęt wypada w codziennym użytkowaniu.

Moda na urządzenia typu 2w1 trwa, co jest w dużej mierze zasługą rewelacyjnego Microsoft Surface Pro 4. Acer postanowił wyraźnie zaznaczyć swoją obecność w tym segmencie – i zrobił to z przytupem, rzucając wyzwanie dotychczasowemu królowi hybryd. Bazując tylko na pierwszych wrażeniach oraz specyfikacji najmocniejszych konfiguracji, odnosi się wrażenie, że Switch Alpha 12 ma solidne podstawy, aby zgarnąć tytuł najlepszej hybrydy 2w1.

Specyfikacja Acer Switch Alpha 12

Dane podstawowe
Wymiary 292 x 201 x 16.0 mm
Waga 917 g
Ekran
Typ IPS 12.0'', rozdzielczość 2160x1440, 216ppi
Kluczowe podzespoły
Procesor 2 rdzeniowy, 2.3GHz, Intel Core i5-6200U
GPU Intel HD Graphics 520
RAM 8.0 GB
Pamięć 256GB
Obsługa kart pamięci microSD, do 128 GB
Bateria 4870 mAh
System operacyjny
Wersja Windows 10.0 Home
Łączność, komunikacja i wyjścia
WiFi 802.11a/b/g/n/ac (2,4 GHz i 5 GHz), Miracast
GPS brak
Bluetooth 4.0
Modem obsługuje zewnętrzne
Porty 2 x USB3, audio
Aparat fotograficzny
Główny FullHD (1080), 30 kl/s
Dodatkowy HD Ready (720), 30 kl/s

Nie wyprzedzajmy jednak faktów. Czas wrzucić sprzęt na maniaKalny warsztat i dokładnie sprawdzić, jak sprzęt wypada w codziennym użytkowaniu, grach i … benchmarkach oczywiście.

Powyżej przedstawiamy dane techniczne testowanego przez nas urządzenia. Na potrzeby recenzji otrzymaliśmy konfigurację wyposażoną w procesor Intel i5-6200U. Cena tego zestawu obejmującego tablet, rysik, klawiaturę oraz ładowarkę, to około 4400 zł. Najtańszy wariant oparty na procesorze Intel i3-6100U kosztuje nieco ponad 3000 złotych, podczas gdy za najdroższy, śmigający na i7-6500U przyjdzie nam zapłacić około 5000 zł.

Obudowa i porty

Acer Switch Alpha 12 / fot. mobiManiaK.pl

Już na pierwszy rzut oka widać, że Acer Switch Alpha 12 to sprzęt z najwyższej półki. Projektanci postarali się o to, aby przykuwał uwagę nie tylko specyfikacją techniczną, ale również wyglądem. Wzornictwo hybrydy odbiega od designu używanego na potrzeby tańszych modeli. Od frontu tablet lśni czernią, z której wybija się jedynie srebrne logo producenta ulokowane w dolnej części, pod ekranem. Kolejne ulokowano na srebrnych plecach – jest wyraźnie wyczuwalne pod palcem. Prostokątna bryła obudowy została zaokrąglona na rogach. Podstawa tabletu jest niesymetryczna względem reszty konstrukcji, a to z uwagi na ruchomą, metalową stopkę, pełniącą funkcję podpórki.

  Szerokość Wysokość Grubość Waga Przekątna
Lenovo ThinkPad X1 Tablet 291 209 13.0 795 12.0
Teclast Tbook 16 Pro 290 181 10.0 772 11.6
Kruger & Matz EDGE 1161 303 179 10.3 838 11.6
Lenovo ideapad MIIX 700 292 210 8.9 780 12.0
Microsoft Surface Pro 4 292 201 8.4 786 12.3
Acer Switch Alpha 12 292 201 16.0 917 12.0

Urządzenie jest stosunkowo masywne – jak na tablet oczywiście, bo 1,3 kg to ultrabookowy standard. Ekran został obudowany 1,5-centymetrową ramką. Z pewnością nie jest to sprzęt do trzymania w jednej ręce. Będziemy raczej chcieli go postawić na biurku, stoliku lub w ostateczności na kolanach (jadąc na przykład pociągiem czy metrem), korzystając ze specjalnego udogodnienia w postaci odchylanej podpórki.

Acer Switch Alpha 12 / fot. mobiManiaK.pl

Acer Switch Alpha 12 / fot. mobiManiaK.pl

Stację dokującą stanowi eleganckie akcesorium podpinane za pomocą silnego, magnetycznego zaczepu. Wyglądem przypomina standardową klawiaturę w ultrabooku. Wyspowe klawisze mają niski, ale wyczuwalny skok. Zostały rozlokowane w zwartym prostokącie i nie uświadczymy tu numpada. Klawisze funkcyjne wyróżniają się łatwym do odczytania kształtem, co pomaga w zlokalizowaniu ich na ślepo. To, co mi nie przypadło do gustu to ciasne ułożenie bocznych strzałek oraz guzików „Pg Up” i „Pg Dn”. Często zdarzało mi się wcisnąć dwa przyciski naraz.

Pod klawiaturą znajdziemy czarny, matowy prostokąt gładzika wyposażonego w dwa przyciski. Do tego elementu nie mam żadnych zastrzeżeń. Posłuży wiernie, gdy przejdzie nam ochota na korzystanie z ekranu dotykowego. Z lewej strony klawiatury umocowano pętelkę na rysik, który również znajdziemy w zestawie.

Acer Switch Alpha 12 / fot. mobiManiaK.pl

Acer Switch Alpha 12 / fot. mobiManiaK.pl

Jak wygląda jakość wykonania pozostałych elementów? Bardzo dobrze. W konstrukcji ramki okalającej tablet wykorzystano tworzywo sztuczne, ale tylną płytę stanowi szczotkowane aluminium. Część ruchomej podpórki, stykająca się z podłożem została ogumiona, aby sprzęt stał stabilnie. Klawiatura jest bardzo smukła, ale rdzeń pozostawiono odpowiednio sztywny, by się nie wyginała pod naciskiem. Akcesorium zostało pokryte, miłym w dotyku, zamszo-podobnym tworzywem. Wszystko jest dobrze spasowane. Jedyne zastrzeżenia mogę mieć tylko do mechanizmu odchylania podpórki. Nie jest problematyczny, ale odrobinę niewygodny – w chwili gdy trzeba tablet rozłożyć.

Bardzo ciekawym rozwiązaniem jest umieszczenie głośników na froncie urządzenia. Projektanci przesunęli je na górną ramkę okalającą ekran. Dzięki temu nawet jak będziemy korzystać z urządzenia w drodze, trzymając je za boki, w żadnym razie nie będziemy dłońmi tłumili dźwięków. Możemy natomiast liczyć na maksymalnie 80 decybeli głośności. Nie jest to kino domowe, ale w tym sprzęcie z powodzeniem nam wystarczy.

Acer Switch Alpha 12 / fot. mobiManiaK.pl

Acer Switch Alpha 12 / fot. mobiManiaK.pl

Wszystkie przyciski zostały umieszczone po lewej stronie – włącznik, dwa guziki głośności oraz Windows-key. Obecność ostatniego z wymienionych w tym miejscu jest kolejnym, niekonwencjonalnym rozwiązaniem. Dlaczego? Ponieważ zwykle projektanci umieszczali ten przycisk na froncie urządzenia.

Na uwagę zasługuje ilość portów – producent był tu wyjątkowo hojny. Wszystkie złącza umieszczono na prawym boku urządzenia. Znajdziemy tam audio-jack 3,5 mm, pełnowymiarowe USB 3.0, USB 3.0 typu C, a także dedykowany port zasilania (zasilacz 19V). Dodatkowo, pod ramką ukryto gniazdo na kartę microSD obsługujące nośniki w standardzie microSDXC. Wszystkie złącza są rozmieszczone w sposób przemyślany i w każdej chwili możemy korzystać ze wszystkich dostępnych portów.


Szymon Marcjanek