>
Kategorie: IntelNewsyProcesory

Kaby Lake-U odchodzi do lamusa – czas na niskonapięciowe procesory Kaby Lake Refresh

Intel Kaby Lake-U to procesory bardzo często spotykane w ultrabookach i tabletach, w których istotne jest ograniczenie poboru energii – teraz czas na nową generację tych układów: poznajcie rodzinę procesorów Intel Kaby Lake Refresh!

Wedle pierwszych zapewnień płynących prosto z obozu Intela będziemy mieli do czynienia z propozycjami znacznie bardziej wydajnymi, niż wspomniane układy z linii Kaby Lake-U. Procesory z linii Kaby Lake Refresh mają być nawet 30% szybsze od swoich poprzedników dzięki zwiększeniu liczby rdzeni (z 2 do 4) oraz wątków (z 4 do 8).

W porównaniu z najmocniejszym układem z rodziny Kaby Lake-U, czyli modelem Intel Core i7-7500U, zauważalnie zwiększy się także wielkość taktowania procesora w trybie turbo, z 3.5 GHz do 4 GHz. Pozwoli to rzecz jasna na wykrzesanie z procesorów jeszcze większych możliwości podczas znacznego obciążenia układu. Nie wiemy, w jakim stopniu w stosunku do najmocniejszego przedstawiciela linii Kaby Lake-U zwiększy się taktowanie bazowe, niemniej jednak z czystym przekonaniem można założyć, że premiera niskonapięciowych procesorów z linii Kaby Lake Refresh przyniesie sporo dobrego.

Samo zwiększenie ilości rdzeni i wątków wpłynie zdecydowanie pozytywnie na obsługę wielu zadań jednocześnie i odpowiednią dystrybucję zasobów – to dobra wiadomość dla wszystkich, którzy mają w planach kupno wydajnych tabletów i hybryd 2w1, które celują w układy z TDP o wartości maksymalnie 15W. Mimo zwiększenia częstotliwości taktowania pobór energii się nie zwiększy i zatrzyma się na maksymalnym poziomie właśnie 15W.

Wprowadzenie nowych niskonapięciowych układów pozwoli także na przyspieszenie procesu wycofywania z rynku mało wydajnych procesorów Pentium i Celeron z rodziny Apollo Lake. Po premierze ósmej generacji procesorów powinniśmy być świadkami znacznego spadku cen układów Skylake-U oraz Kaby Lake-U, które powoli powinny zastępować te niezbyt lubiane przez użytkowników konstrukcje także w najtańszych tabletach i laptopach opartych na intelowskich procesorach. Oczywiście w niektórych tabletach nie będzie to możliwe ze względu na bardzo niskie TDP tych układów mieszczące się w granicach 2,5-10W, ale zdecydowanie liczymy na zmianę, bo jest ona w wielu przypadkach po prostu konieczna.

Premiera niskonapięciowych procesorów Intela ma odbyć się już pod koniec tego roku. Czekamy, bo nie ma nic lepszego niż powiew świeżości, zwłaszcza w segmencie, który ostatnio bardzo często pojawia się w wielu urządzeniach mobilnych.

źródło: pcgamesn

 

Amadeusz Cyganek

Komentarze

  • Obecnie żeby odczuć wyraźny skok jakości CPU trzeba wymieniać procesor intela (np corei5) co jakieś 8 lat.
    Wtedy masz szansę kupić 2x wydajniejszy procesor. Przyrosty po 10-15% na rok to są jaja.
    Jak intel nie może więcej z krzemu wycisnąć to niech przejdzie na grafenIch procesory itak są b. drogie więc parę centymetrów grafenu