REKLAMA TP
, Lenovo Monitory Testy

TEST | Lenovo L27q – ładny, 27-calowy monitor do biura lub salonu

Lenovo L27q / fot. mobiManiaK.pl

Popularne produkty:

4 odpowiedzi na “TEST | Lenovo L27q – ładny, 27-calowy monitor do biura lub salonu”

  1. Ragnarök pisze:

    Miałem trzy egzemplarze. Wszystkie były fatalnie złożone, krzywe ramki dookoła matrycy, dolny pasek z przyciskami krzywy do tego stopnia że przycisk zaraz przy włączniku nie jest do użycia bo ramka na to nie pozwala. Do tego matryca upiepszona w kleju. Dla zainteresowanych mam zdjęcia.
    Sam obraz niby bez zastrzeżeń ale w dwóch egzemplarzach wylewało się podświetlenie w dolnym prawym rogu i to znacznie. Więc ostatecznie wziąłem AOC Q2790PQU i jestem bardziej niż zadowolony. Żadnego Lenovo

  2. brzuchu pisze:

    Racja. Czepianie sie bo tak niby trzeba….. To nie wady. Wadę ma tylko jedną czyli nie powiesimy dziada

  3. P pisze:

    Brak głośników to nie jest wada tylko zaleta, co najmniej cecha, której w oderwaniu od potrzeb klienta i ceny monitora nie można nazywać wadą. Jakiż to dźwięk z tych „lepszych” monitorów z głośnikami płynie? Oczekiwanie większych kątów nachylenia ekranu czy też pivota na 27 calowym monitorze też wydaje mi się wydumane. Albo że na boki ma się na podstawce przesuwać, bo z podstawką to nie może? Podsumowując: mam i polecam.

    • Ragnarök pisze:

      Pivot I regulacja kątów (lewo, prawo, góra, dół) a także regulacja wysokości w dużym zakresie to nie fanaberia tylko użyteczne funkcje. A w tym Lenovo to albo będziesz wsadzał książki pod monitor albo będziesz przeklinal dzień w którym go kupiłeś. Zakup monitora bez możliwości regulacji to strzał w stopę (tym bardziej że wspomniane tu lenowo nie wspiera montażu VESA.

Pozostaw odpowiedź Ragnarök Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *


reklama