>

Lenovo Yoga 330. Tani laptop 2 w 1, który mógłbym kupić zamiast tabletu

Lenovo Yoga 330 będzie tanim laptopem 2 w 1. Ma 11-calowy dotykowy ekran, procesor Intel Pentium Silver i nawet 8 GB RAM. Oferuje też sporo portów, jak na tak małego laptopa. Czy warto będzie go kupić?

Zacznę może nieco nietypowo – jak na wpis o laptopie. Mało który producent wierzy jeszcze w rynek tabletów. Jednym z powodów tego zjawiska jest fakt, że coraz więcej użytkowników na następce swojego wysłużonego tabletu wybiera laptopa 2 w 1. Patrząc na takie modele jak Lenovo Yoga 330, to wcale mnie to nie dziwi – laptop 2 w 1 ma przecież znacznie więcej zastosowań.

Wspomniany model Lenovo, który jest głównym bohaterem tego wpisu, to tani laptop. Wskazuje na to już pierwszy rzut oka na specyfikację. Ekran ma 11.6 cala i rozdzielczość HD – a to domena najniższej półki. Na jego obronę można co najwyżej napisać, że jest matowy. Oczywiście jest również obracany o 360 stopni do trybu tabletu, tak jak we wszyskich modelach z serii Yoga.

Pod maską znajdziemy najnowszą generację procesorów Intela – chociaż oczywiście nie pojawiły się tutaj układy z rodziny Core. Mamy za to jednostki Intel Pentium Silver – czterordzeniowy, o podstawowym taktowaniu 1.1 GHz (do 2.7 GHz w trybie boost). Taki procesor trafi niestety tylko do najdroższych wersji – nabywcy tańszych będą musieli zadowolić się układem Intel Celeron N4000, który oferuje tylko dwa rdzenie.

Na pocieszenie dodam, że niezależnie od wybranego procesora Lenovo Yoga 330 i tak będzie chłodzony pasywnie. W zależności od wariantu pojemnościowego (32, 64 128 GB eMMc lub 256 GB SATA) użytkownik otrzyma 2, 4 lub nawet 8 GB pamięci operacyjnej RAM. To dobry wynik, jak na tak prostego laptopa. Całkiem sporo jest również portów – USB 2.0, USB 3.0, USB-C, port HDMI i czytnik kart pamięci to dużo, jak na 11-calowego laptopa.

Bateria ma wystarczyć na 6 godzin pracy z dala od gniazdka. Nie jest to jednak najbardziej kompaktowy laptop na rynku – 18 milimetrów grubości i 1.25 kilograma wagi to sporo jak na tak mały sprzęt. To jednak jedyny z moich zarzutów do Lenovo Yoga 330. Póki co nie znamy jednak dokładnej ceny, ale nie powinna ona przekroczyć 500 dolarów. I taką kwotę zdecydowanie warto będzie na niego wydać.

Źródło: winfuture

Konrad Bartnik

Komentarze

  • Fajny sprzęcik, lubię Lenovo, spoko marka z dobrą obsługą klienta i całkiem niezłym serwisem, który jak czytam, coraz lepiej wypada w odbiorze (bo wiem, że były tam jakieś problemy). Czas zastanowić się nad Yogą