>

Lenovo ThinkPad X1 Carbon 6 (2018) – test. Lekki laptop biznesowy z mocną baterią

Lenovo ThinkPad X1 Carbon (2018) wydaje się ultrabookiem idealnym. Jest lekki, wytrzymały, wydajny i długo trzyma na baterii. Sprawdziłem, czy ma jakieś wady.

Linia ThinkPad od lat kojarzy się z biznesowym standardem: niezawodnością, wytrzymałością i wydajnością. Lenovo ThinkPad X1 Carbon (2018) to kolejny, szósty już krok na drodze do osiągnięcia kolejnego celu – maksymalnej mobilności. Czy jest to krok udany? Czas się o tym przekonać.

W przeciwieństwie do wielu typowych maszyn Lenovo ThinkPad X1 Carbon szóstej generacji dostępny jest w stosunkowo niewielkiej ilości konfiguracji. Potencjalny klient wybrać może wersję z procesorem i5 lub i7 – w obu wypadkach z najnowszej linii Intela, czyli Kaby Lake R. Jest też opcja z układami linii vPro, a więc z dodatkowym zestawem funkcji wbudowanych w płytę główną laptopa, ale z jej dostępnością w polskich sklepach jest krucho.

Pomijając kwestię CPU, wybierać możemy jeszcze pomiędzy ilością pamięci RAM (8 GB lub 16 GB) oraz pojemnością dysku (od 256 GB w najniższych konfiguracjach po 1 TB w najdroższych laptopach – oczywiście w każdym wypadku mówimy o nośnikach SSD).

Na koniec pozostaje rodzaj ekranu – w oficjalnej specyfikacji Lenovo wymieniono cztery typy matryc (wliczając w to wariant z panelem dotykowym), natomiast w polskich sklepach dostępne są zazwyczaj tylko dwie wersje: z wyświetlaczem FHD (1920 x 1080) oraz WQHD (2560 x 1440).

Osobna kwestia to łączność bezprzewodowa. Jak na rasowego ultrabooka przystało, Lenovo ThinkPad X1 Carbon (2018) jest dostępny także z modemem LTE. Niestety, ten ciekawy ficzer zazwyczaj zarezerwowany jest dla konfiguracji najdroższych, często kosztujących więcej niż 10 tys. zł. I tu ważna uwaga. Jeśli myślisz o zakupie modelu z LTE, zrób to od razu. Późniejsza integracja tego rozwiązania może być niemożliwa, jako że niezbędne do działania LTE anteny są montowane wyłącznie w modelach fabrycznie wyposażanych w modem.

Lenovo ThinkPad Carbon X1 6 (2018) / fot. techManiaK.pl

Do testów ściągnąłem jedną z tańszych konfiguracji – z ekranem o podwyższonej rozdzielczości, procesorem i5, 8 GB RAM oraz dyskiem o pojemności 256 GB. Poniżej znajdziesz pełną specyfikację testowanego laptopa.

Specyfikacja Lenovo ThinkPad X1 Carbon (2018)

Dane podstawowe
Model ThinkPad X1 Carbon (2018)
Rok premiery 2018
Kategoria laptopa Ultramobilny
Wymiary 324 x 217 x 16.0 mm
Waga 1.1 kg
Rodzaj materiałów aluminium / włókno węglowe
Ekran
Typ IPS 14.0'', matowa powłoka, rozdzielczość 2560x1440, 210 ppi
Kluczowe podzespoły
Procesor Intel Core i5-8350U Kaby Lake R 1.9 GHz (4 rdzenie, TDP 15 W)
GPU Intel UHD Graphics 620
RAM 8 GB LPDDR3 2133 MHz (maksymalnie 16 GB)
Dysk SSD NVMe 256 GB
Napęd optyczny brak
Bateria 57 Wh
System operacyjny
System operacyjny Windows 10 Home
Łączność, komunikacja i wyjścia
Wbudowany modem Fibocom L850-GL (LTE Cat9)
Porty 2 x USB3, 2 x Thunderbolt, 1 x HDMI (1.4b), wyjście audio: combo (mikrofon / słuchawkowe)
WiFi 802.11ac (2,4 GHz i 5 GHz), Intel Tri-Band Wireless-AC 8265
Bluetooth 4.2
Obsługa kart pamięci TAK, microSD
Kamera wideo HD Ready (1280x720), 30 kl./s.

Jeden z najlżejszych i najmniejszych laptopów biznesowych

Na pierwszy rzut oka ciężko odróżnić tegorocznego Lenovo ThinkPad X1 Carbon od edycji z 2017 roku. Nic dziwnego. Chiński producent zdecydował się wykorzystać tę samą obudowę, a wprowadzone w jej konstrukcji modyfikacje są bardzo subtelne – dotyczą przede wszystkim układu portów i warstwy wizualnej.

Zacznijmy jednak od tego, z czego ThinkPad X1 Carbon słynie. To nadal jeden z najlżejszych i najmniejszych laptopów biznesowych na rynku. Ważąc około 1,1 kg i mierząc 324 x 217 x 16.0 mm, przypomina raczej notebooka 13-calowego, a mamy tu przecież klasyczny, 14-calowy panel! Ten efekt udało się osiągnąć, zwężając ramki okalające wyświetlacz i zbijając grubość obudowy.

  Szerokość Wysokość Grubość Waga Przekątna
Dell XPS 13 (9365) 304 199 13.7 1.2 13.3
Lenovo YOGA 900 324 225 14.9 1.3 13.3
Acer Aspire S13 (S5-371) 327 228 14.5 1.3 13.3
Apple MacBook Air 13 320 227 17.0 1.3 13.3
Microsoft Surface Laptop 308 223 14.5 1.3 13.5
Lenovo Yoga 3 14 335 229 18.3 1.6 14.0
Lenovo ThinkPad Yoga 14 338 238 21.0 1.9 14.0
Lenovo ThinkPad Yoga X1 333 229 17.0 1.3 14.0
Lenovo ThinkPad X1 Carbon 4 333 229 16.0 1.2 14.0
Asus Zenbook UX410UA 323 223 19.0 1.3 14.0
Asus ZenBook UX430UA 324 225 15.9 1.3 14.0
Asus ZenBook 3 Deluxe UX490U 329 210 12.9 1.1 14.0
Asus Zenbook UX331UN 310 216 13.9 1.1 13.3
Kiano Elegance 13.3 315 210 12.0 1.4 13.3
Asus VivoBook S14 S410 326 226 19.0 1.4 14.0
Razer Blade Stealth (2017) 321 206 13.8 1.4 13.3
Xiaomi Mi Notebook Air 13.3 (2018) 309 211 14.8 1.3 13.3
Lenovo ThinkPad X1 Carbon (2018) 324 217 16.0 1.1 14.0

Wspominałem, że obudowa tegorocznej wersji konstrukcyjnie nie odbiega od poprzednika. Mamy więc tutaj rewelacyjne połączenie wytrzymałych materiałów: stopu magnezu i aluminium oraz plastiku wzmacnianego włóknem szklanym. Nie znam wytrzymalszej i praktyczniejszej kombinacji.

Szkielet laptopa jest sztywny, a pokrywa nie ma tendencji do nadmiernego wyginania się. I jak na prawdziwego ThinkPada przystało, można go upuścić na ziemię lub zalać wodą i jest spora szansa, że w żaden sposób mu to nie zaszkodzi – w końcu z powodzeniem przeszedł przez ponad 200 testów związanych z wymaganiami normy wojskowej.

Lenovo ThinkPad Carbon X1 6 (2018) / fot. techManiaK.pl

Lenovo ThinkPad Carbon X1 6 (2018) / fot. techManiaK.pl

Lenovo ThinkPad Carbon X1 6 (2018) / fot. techManiaK.pl

Lenovo ThinkPad Carbon X1 6 (2018) / fot. techManiaK.pl

W odróżnieniu od Della i Huawei Lenovo nie próbowało na siłę odchudzić górnej listwy, co ma pewną zaletę – nadal jest tam miejsce na kamerkę. Przyznam, że zdecydowanie preferuję takie ułożenie aparatu – obraz nagrywany z perspektywy klawiszy (Matebook X Pro) czy dolnej ramki (Dell XPS 13) jest w moim odczuciu bardzo nienaturalny. Sama kamerka na pochwałę niestety nie zasługuje. To jeden z najprostszych układów, nagrywający obraz przy 30 klatkach na sekundę w 720 liniach w pionie. W najlepszym laptopie biznesowym w całej linii Lenovo spodziewałem się zobaczyć coś lepszego. Może za rok…

Dodam też, że na stronie Lenovo znaleźć można informację o wariantach ThinkPad X1 Carbon z kamerką na podczerwień, obsługującą  funkcję logowania Windows Hello. Nie miałem jednak okazji widzieć tego egzemplarza w akcji, więc trudno mi ocenić jakość wspomnianego rozwiązania.

Wyjątkowo słabo w nowym ThinkPad X1 Carbon wypada również zaplecze audio. Mamy tutaj dwa głośniki pracujące w trybie stereo, ale jakość dźwięku z trudem nazwać mogę dostateczną. Niskich tonów praktycznie nie słychać, średnie i wysokie są płaskie i kiepsko odwzorowane. Przy prowadzeniu prezentacji taki zestaw jeszcze ujdzie, natomiast myśląc o oglądaniu filmów (nie mówiąc już nawet o słuchaniu muzyki), zdecydowanie trzeba zainwestować w głośniki lub słuchawki. Szkoda, że w tym aspekcie Lenovo nie wzięło przykładu z HP, które w najnowszym laptopie z serii Envy dobitnie pokazało, że mały komputer może mieć rewelacyjny system audio.

Lenovo ThinkPad Carbon X1 6 (2018) / fot. techManiaK.pl

Lenovo ThinkPad Carbon X1 6 (2018) / fot. techManiaK.pl

Zawiasy nie uległy większym zmianom. Nadal są dwa i pozwalają na odchylenie ekranu o 180 stopni, co oznacza, że laptopa można rozłożyć na płasko. Warto podkreślić, że w edycji na rok 2018 zdecydowano się wykończyć je w matowej czerni, co doskonale współgra z ciemną kolorystyką obudowy. Ba, nawet logo (dotychczas srebrne) jest teraz czarne, dzięki czemu całość świetnie się komponuje.

Brak klapy serwisowej nie jest żadnym zaskoczeniem – ThinkPad X1 Carbon to z założenia produkt kompletny, więc producent zminimalizował jakiekolwiek próby ingerowania w wyposażenie notebooka. Można oczywiście odkręcić spodni panel, aby dostać się do płyty głównej, ale mija się to z celem, gdyż wymiana lwiej częsci komponentów jest wysoce utrudniona bez profesjonalnych narzędzi.

Lenovo ThinkPad Carbon X1 6 (2018) / fot. techManiaK.pl

Lenovo ThinkPad Carbon X1 6 (2018) / fot. techManiaK.pl

Zestaw portów lekko odświeżono, dodając złącze stacji dokującej ThinkPad Pro Dock. Zajmuje ono miejsce zeszłorocznego gniazda Mini-Ethernet i łączy się z jednym z dwóch portów Thunderbolt 3. Dla osób nie planujących zakupu zewnętrznego replikatora portów Lenovo dołącza do komputera mały adapter na gniazdo Ethernet.

Układ i ilość portów oceniam dobrze – w czasie testów X1 Carbon nie brakowało mi żadnego złącza. Mamy tutaj dwa pełnowymiarowe porty USB 3.0, jedno złącze HDMI (niestety, tylko 1.4b) oraz dwa gniazda Thunderbolt 3 (jedno służy za port ładowania). Do tego dochodzi oczywiście audio jack (słuchawki i  mikrofon w jednym) oraz czytnik kart microSD. Niektórzy mogą narzekać na brak standardu DisplayPort, ale jego nieobecność z nawiązką wynagradzają porty Thunderbolt 3 oferujące opcję przesyłania obrazu.

Najlepsza klawiatura na rynku

Można serię ThinkPad kochać lub nienawidzić, ale z jednym każdy chyba się zgodzi – to laptopy z najlepszymi klawiaturami na rynku. I tegoroczny X1 Carbon nie jest tu wyjątkiem.

W przeciwieństwie do wielu innych ultrabooków smukła obudowa X1 Carbon nie przeszkodziła w zainstalowaniu miękkiej klawiatury z krótkim skokiem, ale wyraźną odpowiedzią. Odstępy między klawiszami są duże, a same płytki wyprofilowano w taki sposób, że palce naturalnie trafiają we właściwe klawisze. To jedna z tych klawiatur, które wybaczają użytkownikowi naprawdę wiele – można pisać wyjątkowo niechlujnie, a i tak skończyć z tekstem bezbłędnie przeniesionym na cyfrowy arkusz.

Nie mogło oczywiście zabraknąć podświetlenia klawiszy, choć nie jest ono specjalnie rozbudowane. Lenovo postawiło na prosty system z 2-stopniową regulacją jasności i białymi diodami. Nic, co wykraczałoby poza standard.

Lenovo ThinkPad Carbon X1 6 (2018) / fot. techManiaK.pl

Lenovo ThinkPad Carbon X1 6 (2018) / fot. techManiaK.pl

Lenovo ThinkPad Carbon X1 6 (2018) / fot. techManiaK.pl

Lenovo ThinkPad Carbon X1 6 (2018) / fot. techManiaK.pl

Lenovo ThinkPad Carbon X1 6 (2018) / fot. techManiaK.pl

ThinkPad to oczywiście TrackPoint. Jego implementacja w X1 Carbon nie budzi żadnych uwag. Czerwony grzybek jest nieodmiennie wygodny w użyciu i ułatwia korzystanie z laptopa. Dołączone do niego klawisze prawo- i lewokliku stawiają lekki opór pod palcem, mają też cichy i miękki skok.

Z uwagi na TrackPointa, płytka dotykowa nie jest tak duża, jak niektórych komputerach konkurencji. Mimo to jest nieźle zrobiona – ma dobry poślizg i jest precyzyjnie skalibrowana. Co więcej, nawet zintegrowane z powierzchnią gładzika przyciski prawo- i lewokliku wykończono w udany sposób, dzięki czemu chodzą cicho i dobrze się z nich korzysta. Zazwyczaj w ThinkPadach preferuję klawisze TrackPointa, ale w X1 Carbon równie często korzystałem z obu rozwiązań, płynnie się między nimi przerzucając. Duży plus dla Lenovo.

Spis treści

  1. Specyfikacja, obudowa i klawiatura

Ceny Lenovo ThinkPad X1 Carbon 6gen


Szymon Marcjanek