>

Laptopy ASUS Vivobook S14 i S15 w Polsce. Ceny są świetne

Do polskich sklepów zawitały ASUS Vivobook S14 (S430) oraz ASUS Vivobook S15 (S530). Zgodnie z moimi przewidywaniami ceny są bardzo przystępne w porównaniu do podobnie wyposażonych produktów konkurencji. Czy warto je kupić?

Co oferują nowe Vivobook?

W 2019 roku ASUS postawił na mocne odświeżenie designu. Efektem prac są laptopy Vivobook S14 i S15 o bardzo cienkich ramkach otaczających matrycę – screen to body ratio w tym przypadku wynosi prawie 85 procent. Takie parametry do tej pory kojarzyliśmy raczej z modelami z wysokiej półki cenowej, a Vivobooki są całkiem przystępne cenowo.

Drugą zaletą jest zawias, nazywany przez producenta ErgoLift. Cały zamysł polega na podniesieniu klawiatury pod kątem, co ma zbliżyć wrażenia z pisania do tych z desktopów. Sama idea bardzo mnie ciekawi i nie mogę się doczekać, aż nowe Vivobooki trafią w moje ręce na dłuższe testy. Nie zabrakło też czytnika linii papilarnych, współpracującego z Windows Hello. 

ASUS Vivobook S14 w Polsce – ceny i dostępność

ASUS Vivobook S14 trafił do Polski, a najprostsza konfiguracja z procesorem Intel Core i5-8250U, 8 GB RAM i 256 GB dyskiem SSD kosztuje 2999 złotych. Póki co nie wiemy jeszcze, ile będzie kosztował wariant wyposażony w dedykowaną kartę graficzną GeForce MX150, dzięki której Vivbook S14 będzie mógł posłużyć jako maszyna do grania – choć oczywiście nie w najnowsze tytuły na wysokich ustawieniach grafiki.

Mimo smukłego profilu i niewielkiej wagi (1.4 kilograma nie sprawi problemów nawet przy codziennym przenoszeniu), Vivobook S14 nie został pozbawiony złącz – USB-C 3.1, USB 3.0 typu A, nieco już przestarzałe USB 2.0, gniazdo HDMI czy czytnik kart pamięci jest na pokładzie.

ASUS Vivobook S15 w Polsce – ceny i dostępność

Jeśli 14 cali to dla Ciebie nieco zbyt mała przekątna, to rozwiązaniem może być ASUS Vivobook S15. To 15.6-calowy laptop, który waży zaledwie 1.8 kilograma. W polskich sklepach w tym momencie dostępna jest jedynie najprostsza konfiguracja – bliźniacza z Vivobook S14, a więc Intel Core i5-8250U, 8 GB RAM i 256 GB dysk SSD. Ponownie nie znamy ceny wariantu z dedykowaną kartą graficzną.

Cieszy za to wycena – mimo większego ekranu kwota nie wzrosła ani o złotówkę. Opisana przez mnie powyżej kofiguracja wiąże się z wydatkiem 2999 złotych. Moim zdaniem to jeden z najlepszych laptopów w tej cenie i godna konkurencja dla Huawei Matebook D, który kosztuje podobne pieniądze.

Konrad Bartnik

Komentarze

  • Wymyslili spieranie si elaptopa o ekran ciekawe jak z jakoscia obudowy bo przeciez bezdie sie rysowala ja si ebedzie spieralo na niej. Czasami te pomysly producentow sa jakby nie przemyslane moze niektoer fajnie wygladaaja itp ale praktyczne nie sa.

  • Zastanawia mnie jak z odprowadzaniem ciepla bo wylot jesy z tylu to ok ale po otwarciu ekran go zaslania. Wiec swobodnie nie moze ulatywac cieple powietrze i do tego bezie kierowane prosto w ekran.

  • "GeForce MX150, dzięki której Vivbook S14 będzie mógł posłużyć jako maszyna do grania"
    Chyba w klasyki z GOG, ponizej GF 1050Ti to jest paździerz, a nie karta graficzna. Nie wiem po co takiego grzmota wsadzili, tylko baterie drenuje, a nic w zamian nie oferuje.

    • Potwierdzam. GeForce MX150 na pewno nie nadaje się do grania - chyba, że chodzi o gry z Facebooka.