Logitech MX Vertical / fot. techManiaK
Logitech MX Vertical to pionowa mysz, która stawia na design, ergonomię, jakość wykonania, szerokie możliwości połączeń i proste, ale dające sporo możliwości oprogramowanie. No dobrze, ale czy mysz wertykalna realnie odciąża nadgarstek i czy łatwo ją opanujemy? Sprawdzamy!
Pionowa mysz do komputera? Komu to potrzebne! Tak właśnie myślałem, kiedy zmierzał do mnie testowy egzemplarz MX Vertical.
Nie chodzi o to, że neguję walory „terapeutyczne” takich rozwiązań (bo przecież nie ma co ukrywać, że to nie Logitech wymyślił pionową mysz i takich konstrukcji znajdziemy znacznie więcej), ale jakoś sceptycznie podchodziłem do wygody tak rewolucyjnych konstrukcji.
Lata pracy z klasyczną myszą i trackpadem tak zawęziły moje wyobrażenie w zakresie obsługi urządzeń wskazujących, że pionowa mysz wydawała mi się czymś totalnie nieracjonalnym i udziwnionym, jak choćby krzesło do klękosiadu.
Nie będę ukrywał, że po MX Vertical nie spodziewałem się ani ergonomii, ani przyjemności z korzystania, ani – tym bardziej! – realnych działań terapeutycznych, którymi tak chwalą się producenci podobnych rozwiązań.
Stawiałem to urządzenie na jednym poziomie ze wspomnianym krzesełkiem, pajączkiem do prostowania sylwetki czy innymi przedmiotami, które w teorii mają nam pomagać, a w praktyce, ze względu na niewielką wygodę użytkowania – mało kto używa ich po zakupie.
Niestety, wizje prowokacyjnych tytułów, jakie podsuwała mi wyobraźnia (w stylu „Najgorsza inwestycja w zdrowy nadgarstek!”, „Jak stracić ponad 300 zł na myszkę, którą nie trafisz w skrzynię w Diablo!”, „Pionowa myszka to prawie jak poziomy prysznic – da się, ale po co?”), szybko odeszły w niepamięć po kilku godzinach z tym urządzeniem.
Logitech wywarł na mnie o wiele większe wrażenie, niż w ogóle przewidywałem!
Po kolei jednak – jeśli jesteście ciekawi, czym potrafi skusić ten nietypowy, elektroniczny gryzoń, zapraszam do lektury recenzji Logitech MX Vertical!
Jak twierdzi producent, MX Vertical to zaawansowana, ergonomiczna mysz łącząca w sobie naukowo opracowaną konstrukcję z wydajnością serii Logitech MX.
Wertykalna pozycja ma pomóc w walce z napięciem mięśni poprzez zmniejszenie nacisku na nadgarstek i naturalne ułożenie dłoni. Unikalny kąt pionowy MX Vertical, wynoszący 57°, zmniejsza nacisk na nadgarstek, a kciuk wygodnie spoczywa na dedykowanej podpórce.
Co ciekawe, energia producenta poszła nie tylko w zgodny z anatomią człowieka projekt, ale również w technikalia, które decydują o sprawnym funkcjonowaniu myszy.
Zaawansowane optyczne śledzenie ruchów przy użyciu dedykowanej prędkości kursora pozwala osiągnąć 4x mniej ruchów dłoni w porównaniu do tradycyjnej myszy z czujnikiem 1000 DPI. Prędkość i dokładność kursora możemy ustawimy w dedykowanym oprogramowaniu Logitech Options.
Autorskie rozwiązanie przygotowano specjalnie dla osób, które pracują na kilku urządzeniach jednocześnie – Logitech Flow umożliwia:
Dzięki EASY-SWITCH możemy przełączać się pomiędzy 3 odrębnymi urządzeniami – wystarczy nacisnąć przycisk umieszczony na dolnej części myszy. Wbudowana dioda pozwala szybko zorientować się, które urządzenie jest aktualnie sparowane z myszą.
Mysz podłączymy z komputerem poprzez:
Mysz MX Vertical jest dopasowana do dłoni i delikatna w dotyku. Jej nietypowy kształt jest zaprojektowany tak, aby pasował do wielu typów i rozmiarów dłoni, a chropowata, gumowa powierzchnia gwarantuje pewny i naturalny chwyt.
Choć powyższe słowa brzmią bardziej jak fragment folderu reklamowego, to w rzeczywistości mysz stanowi ciekawy przykład sztuki użytkowej: spójrzcie sami, jak kunsztownie prezentują się muszlowate żłobienia na gumowanej powierzchni, która w dużej mierze służy jako podpórka pod kciuk:
Dobre wrażenie robi połączenie struktur i materiałów: od śliskich, cieniutkich prowadnic umieszczonych na spodzie, przez lekko chropowaty plastik poprzedzający gumowaną, środkową część po twarde, delikatnie błyszczące wykończenie góry sztywnym plastikiem.
Co najważniejsze, materiały i kształt, kiedy już chwilę popracujesz myszą, wydają się tak zestawione, że jakakolwiek zmiana zaburzyłaby wygodę!
Nie mam pojęcia, jakimi sposobami Logitech doszedł do takiej konstrukcji, ale wiem jedno – to urządzenie, które pozwala na długą pracę bez niepotrzebnego zmęczenia i do tego świetnie wygląda.
Logitech Options to program, który pomoże nam zarządzać myszką. Na pierwszym ekranie znajdziemy widok MX Vertical z zaznaczonymi aktywnymi przyciskami, które możemy niemal dowolnie skonfigurować, przypisując im jedno z kilkudziesięciu działań, takich jak sterowanie multimediami, otwieranie programów czy folderów.
Dotyczy to wszystkich przycisków – w kolejnym nagłówku znajdziecie opis ich początkowego przypisania.
Główny ekran pokazuje nam również stan baterii myszy oraz pozwala przejść do sekcji pomocy i tworzenia indywidulnego konta, które pozwoli nam zapisać własne ustawienia.
W sekcji Wskazywanie i przewijanie zmienimy szybkość wskaźnika, aktywujemy płynne przełączanie, zmienimy kierunek przewijania kółka czy przywrócimy ustawienia domyślne.
Ostatnia sekcja zawiera ustawienia Flow, czyli płynnego przełączania się między komputerami poprzez przesunięcie kursora do krawędzi ekranu czy szybkie przenoszenie plików pomiędzy nimi.
Jednym słowem: prostota użytkowania, pod którą ukryto sporo opcji!
Sam zaśmiewałem się z tego, jak niepostrzeżenie MX Vertical przekonał mnie do siebie – a po doświadczeniach z kilkoma próbami opanowania pada do PS3 na tyle, by grać w strzelanki z taką samą precyzją jak na PC z wykorzystaniem myszy, sprawiły, że do tak oryginalnej myszy miałem stosunek co najmniej nieufny 😉
Przejdę do wrażeń dotyczących korzystania z myszy. Przed wszystkim, jako osobę, która na co dzień korzysta ze zwykłych i budżetowych urządzeń wskazujących, zaskoczyła mnie łatwość, z jaką Logitech wkrada się w łaski użytkownika.
Szok związany z odmiennym chwytem szybko przechodzi w traktowanie tego rozwiązania jako czegoś oczywistego, przez co na klasyczną mysz zacząłem patrzeć jak na coś archaicznego i niedopracowanego, co powinno być tylko pośrednim etapem w drodze do konstrukcji wertykalnej.
Zanim zacząłem używać myszki, byłem ciekaw, czy pracuje tylko bezprzewodowo, czy jednak można korzystać z niej za pośrednictwem dołączonego przewodu do ładowania – oczywiście można i po kilku sekundach autoinstalowania sterowników gryzoń na kablu jest gotów do pracy.
Po instalacji oprogramowania Logitech Options pozostawiłem je początkowo bez żadnych ingerencji i od razu zacząłem korzystać z myszki – najzabawniejsze było to, że pierwszy raz skorzystałem z możliwości softu przypadkowo, bawiąc się przyciskami na MC Vertical.
Pojedynczy przycisk, umieszczony w najwyższym punkcie myszy, odpowiada za regulację prędkości przemieszczania się wskaźnika – mamy do dyspozycji dwa warianty ustawień i każdym z nich możemy szczegółowo manipulować (wystarczy przesuwać myszą w lewo lub prawo z przytrzymanym przyciskiem).
Świetnie pracuje się z wykorzystaniem pokrętła, które równocześnie odgrywa rolę środkowego przycisku (jest klikalne). Kółko jest spore, obraca się z delikatnym ząbkowaniem (odczuwamy pod palcem przeskakiwanie fragmentów obrotu) i bardzo precyzyjne. Oczywiście nie ma mowy o jakichkolwiek luzach.
Podobnie dwa klasyczne przyciski, czyli LPM i PPM, znajdujące się idealnie pod naszym palcem wskazującym i środkowym, są spore i wyśmienicie spasowane, a użycie potwierdzają miękkim kliknięciem.
Świetnie rozwiązano wykorzystanie dwóch dodatkowych przycisków, umieszczonych tuż nad spoczywającym na dedykowanym wybrzuszeniu kciukiem – dzięki Logitech Options możemy przypisać im działanie jednej z kilkudziesięciu opcji: od prostych dalej, wstecz, przez przełączanie utworów, kopiowanie, otwieranie nowej karty po przechodzenie między pulpitami czy otwieranie folderów.
Pod spodem myszy znajdziemy jej włącznik (przesuwany) oraz wybór sparowanego urządzenia (dostępne są trzy) za pomocą przycisku.
Podoba mi się przewód USB, z jedne strony zakończony USB-C. Lekko szary kabel jest solidnej grubości, a gumowana powierzchnia oraz rzep pomagają utrzymać go w ryzach po spakowaniu do pudełka.
Mysz działa na jednym ładowaniu zaskakująco długo: producent deklaruje czas pracy na poziomie czterech miesięcy, a szybkie ładowanie pozwala cieszyć się nawet trzema godzinami użytkowania po jednej minucie uzupełniania energii!
W praktyce po około miesiącu testów bateria zwiastowała czas pracy w zasięgu tego, o którym mówi Logitech.
Warto dodać, że w aplikacji podejrzymy stan naładowania MX Vertical.
Pionowa mysz zaproponowana przez Logitech to rozwiązanie, które ucieszy przede wszystkim osoby, dla których praca z komputerem stanowi codzienny żywioł.
Niezwykły, intuicyjny chwyt, świetna jakość wykonania i design, materiały, które sprawiają, że MX Vertical po prostu chce się dotykać, długi czas pracy, dopracowane przyciski z możliwością dostosowywania i w końcu realne odciążenie dłoni to podstawowe atuty, które sprawdzą się wszędzie: od zastosowań domowych po korporacyjne.
Zaawansowani userzy docenią szybkie przełączanie się pomiędzy różnymi urządzeniami, dostępne dzięki oprogramowaniu Logitech Options.
Logitech MX Vertical to jedno z rzadkich narzędzi, które łączą użyteczność z mistrzowskim designem oraz potrafią niepostrzeżenie wspomóc nas w codziennych zadaniach – właśnie w tej dyskretnej umiejętności błyskawicznego „ogarnięcia” myszy przez użytkownika upatrywałbym również jej ogromnej zalety.
Mimo rewolucyjnej metody pracy mysz nie wymaga od nas mozolnej nauki jej obsługi: nie tracisz czasu, po prostu to PnP w każdym calu.
|
ZALETY
|
WADY
|
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.