>

Zapomnij o sugerowanej cenie GeForce RTX 3060. Ta karta może być okropnie droga

Czekacie na debiut GeForce RTX 3060? Ja też… a właściwie czekałem, bo wygląda na to, że możemy zapomnieć o atrakcyjnej wycenie, którą obiecywała nam Nvidia. Karty graficzne drożeją ostatnio w zastraszającym tempie i nie ominą one także premierowego GPU. Co więcej, mogą być one naprawdę astronomiczne.

b, a więc obecnie podstawowy układ graficzny Nvidii do pecetów zapowiedziany podczas targów CES 2021, cieszy się wielkim zainteresowaniem wśród graczy, co oczywiście wcale nie dziwi. Kluczem do sukcesu tego udanego GPU ma być niska cena sugerowana, którą ustalono na poziomie rozpoczynającym się w naszym kraju od 1599 złotych. Wiele wskazuje jednak na to, że o takiej cenie możemy po prostu zapomnieć.

Choć wielu oczekiwało, że 25 lutego (bo na ten dzień przewidziano debiut tej karty graficznej) możemy spodziewać się papierowej premiery z bardzo niską liczbą dostępnych egzemplarzy, to bardzo prawdopodobne jest, że koszt zakupu będzie zdecydowanie wyższy od zapowiadanego. Choć do dnia debiutu pozostały jeszcze prawie dwa tygodnie, to ze sprzedażą RTX 3060 wystartował już pakistański sklep Zah Computers, a pierwsi klienci już zdążyli zakupić ten model.

RTX 3060 dwukrotnie droższy od zapowiedzi? To może mieć miejsce

I tak oto karta Palit GeForce RTX 3060 Dual OC została wyceniona na kwotę 120 tysięcy rupii pakistańskich, co w przeliczeniu na naszą walutę daje kwotę ok. 2810 złotych. To praktycznie dwukrotność kwoty zapowiadanej przez Nvidię, więc sytuacja jest absolutnie zaskakująca. Choć jestem w stanie uwierzyć w podwyżkę spowodowaną rosnącymi cłami na import elektroniki, to w aż dwukrotną „przebitkę” uzasadnioną jakimikolwiek względami ekonomicznymi raczej trudno uwierzyć.

Można więc śmiało oczekiwać, że także i w naszym kraju oferty w cenach grubo przekraczających 2000 złotych będą czymś normalnym. Gdy dołożymy do tego bardzo prawdopodobną, mizerną dostępność tego GPU na premierę, to dochodzimy do jasnego wniosku, że wielu z nas plany zakupu nowego GPU będzie musiał odłożyć o co najmniej kilka miesięcy, gdy sytuacja, choć częściowo wróci do normy. O ile tak się stanie.

źródło


Amadeusz Cyganek