>

Zabezpieczenie przed kopaczami kryptowalut nie do złamania? Nic bardziej mylnego – wystarczy sprzęt za 20 złotych

Karta GeForce RTX 3060 miała być przełomem w kwestii walki z kopaczami kryptowalut, którzy spowodowali olbrzymie wzrosty cen GPU oraz braki w sklepach. Miała, bo okazało się, że zabezpieczenia „nie do złamania” stały się pozorną zaporą, którą można pokonać kosztem 20-30 złotych.

Kłopotliwa sytuacja na rynku GPU przez długi czas nie była komentowana zarówno ze strony Nvidii, jak i AMD – ci pierwsi zdobyli się jednak na próbę udobruchania graczy i postanowiła ograniczyć możliwość wydobywania jednej z popularnych kryptowalut na obecnie najtańszej karcie graficznej nowej generacji, czyli GeForce RTX 3060.

Koncern zastosował blokadę sprzętową połączoną z BIOS-em, która była – według inżynierów – nie do złamania. Miała ona obniżyć sprawność kopania Ethereum o połowę, dzięki czemu zakup RTX 3060 miał stać się nieopłacalny z punktu widzenia posiadaczy koparek, co oczywiście skutkowałoby uwolnieniem kart do sprzedaży z przeznaczeniem dla graczy.

Od początku wydawało się jednak, że to zabezpieczenie nie okaże się skuteczne. Po kilku dniach Nvidia omyłkowo wypuściła do sieci sterowniki, które zdejmują ograniczenia (wkrótce później wycofując je z sieci), ale teraz padł ostatni bastion, czyli zabezpieczenia sprzętowe. Te można obejść wyjątkowo łatwo.

Jak obejść ograniczenia kopania walut? Wystarczy 20-30 złotych

Jeden z użytkowników serwisu Quasar Zone podzielił się bardzo prostą receptą na ominięcie kłopotów – służy do tego prosty emulator monitora HDMI, czyli tzw. dummy plug. Możemy go kupić bez problemu w sklepach w naszym kraju już za 20-30 złotych.

Zadaniem tego niewielkiego urządzenia jest emulacja działania klasycznego monitora, który jednak nie jest podpięty do karty graficznej. Z racji tego, że układ graficzny zmniejsza swoje zasoby w momencie, gdy do złącza HDMI nie jest podpięty żaden zewnętrzny wyświetlacz, emulacja monitora w bardzo prosty sposób uwalnia pełen potencjał RTX 3060 w kontekście kopania kryptowalut.

Potwierdza to wspomniany internauta, który opublikował w sieci zdjęcie koparki z czterema układami RTX 3060, a każdy z nich posiada emulator HDMI. Zrzut ekranu podczas wydobywania Ethereum nie pozostawia wątpliwości – karty pracują z pełną mocą, czyli 48 MH/s.

Rozwiązanie, które miało być niezawodne, przetrwało więc zaledwie kilkanaście dni. Niewiele, a próby ograniczenia sprzedaży układów graficznych do celów wydobywczych wciąż spełzają na niczym. Ta walka powoli zaczyna przypominać batalię producentów gier o próby ograniczenia piractwa – kreatywność piratów i kopaczy kryptowalut, zwłaszcza jeśli chodzi o ich zyski, jest praktycznie nieograniczona.

źródło


Amadeusz Cyganek