>
Kategorie: Newsy

Jak wybrać najlepsze rozszerzenie VPN dla Chrome?

Chrome jako najpopularniejsza przeglądarka zapewnia całkiem przyzwoity poziom bezpieczeństwa, jednak bez instalacji dodatkowych rozszerzeń ochrona nie jest pełna. Nie będziemy powtarzali całej listy tego, co warto do Chrome’a dodać, skupimy się tylko na rozszerzeniach z funkcją VPN. Które będzie najlepsze?

Artykuł sponsorowany

Rejestracja na nieznanej stronie? No nie

Zdecydowana większość rozszerzeń odpadnie już na pierwszym etapie, ponieważ będą one wymagały rejestracji. Umówmy się – najlepsi dostawcy VPN na Chrome też będą tego wymagali, ale to znane marki, które mają już taką pozycję na rynku, że jeśli komuś trzeba zaufać, to właśnie im.

Absolutnie nie ma żadnego sensu rejestrowania się w VPN-ie, za którym stoją Rosjanie czy Chińczycy, bo to właśnie stamtąd pochodzi zdecydowana większość ataków. Zainstalowanie takiego rozszerzenia może więc być wręcz otwarciem bramy, tym bardziej że – nie oszukujmy się – mało kto czyta regulamin i politykę prywatności, a nawet jeśli, to i tak nie ma gwarancji, że dostawca ich przestrzega.

Generalnie z koniecznością rejestracji trzeba się pogodzić, ale w takim razie trzeba szczególnie uważać, gdzie się swoje dane po da, bo dostawca VPN potencjalnie może śledzić absolutnie cały ruch z przeglądarki.

Nie tylko do przeglądarki

Skoro już jesteśmy przy śledzeniu ruchu, to generalnie dobrym wyborem będzie raczej VPN ogólnosystemowy, który po prostu udostępnia dodatek do Chrome na przykład po to, żeby zmienić sobie kraj serwera przy oglądaniu Netflixa.

W tej konfiguracji chroniony jest cały ruch z urządzenia, bo VPN ma uprawnienia ogólne, a dodatkowo można sobie pewne parametry zmienić tylko dla przeglądarki, jeśli jest to z jakiegoś powodu ważne.

Taki układ daje większe bezpieczeństwo, a poza tym tego rodzaju usługę dostarczają prawie same najlepsze firmy, więc i podjęcie decyzji jest łatwiejsze, bo często sprowadza się tylko do porównania cen i liczby krajów z serwerami.

Lista serwerów

VPN w Chrome nie tylko ma chronić i anonimizować ruch, ale ma często przede wszystkim pomagać w omijaniu kompletnie irracjonalnych ograniczeń geograficznych. A żeby to miało sens, to lista serwerów dostępnych w usłudze powinna być odpowiednio długa.

Poza tymi najpopularniejszymi: Stanami Zjednoczonymi, Holandią, Wielką Brytanią, powinna się tam znaleźć na przykład Francja. A jeśli wiesz, że filmy, które chcesz oglądać, pochodzą, dajmy na to, na przykład z Włoch, to praktycznym wyborem będzie znalezienie takiego VPN-a, który ma też włoskie serwery.

Oczywiście tak lista będzie się zmieniała w zależności od tego, czego aktualnie potrzebujesz, dlatego ogólne wskazanie jest takie, że im więcej krajów, tym lepiej, bo tym rzadziej natkniesz się na blokadę niemożliwą do obejścia.

Jak sprawdzać oceny i opinie?

Na koniec zostało jeszcze jedno kryterium, czyli oceny i opinie. Bo generalnie nie są one szczególnie dobrym wskaźnikiem jakości. Zaglądaj przede wszystkim do opinii, gdzie dowiesz się, czy rozszerzenie nie obciąża za bardzo Chrome’a, czy nie ma jakichś irytujących problemów z logowaniem albo, czy połączenie nie jest zrywane co parę chwil, bo VPN, który przestaje działać w losowych momentach, na pewno nie jest wart instalacji.

Z drugiej strony, niskie oceny też czasem wynikają tylko z jakiegoś błędu, który został już dawno naprawiony, więc warto się tam trochę bardziej wczytać, zamiast zakładać, że 4 gwiazdki to dobrze, a 2 to źle, bo paradoksalnie czasem bywa odwrotnie.

Akcja partnerska