>

Masz kartę GeForce RTX 30xx? Nowe sterowniki 522.25 przyniosą zmiany na lepsze

Nowe sterowniki 522.25 do kart graficznych Nvidii z korzyścią dla posiadaczy starszych układów producenta. RTX-y z serii 30 wykazują zauważalny wzrost klatek, jednak nie w każdej grze.

Czy najnowsze sterowniki 522.25 do kart graficznych Nvidia można nazwać małym prezentem dla graczy? Zastanawiam się już nad tym od pewnego czasu i dochodzę do wniosku, że faktycznie tak można je traktować. No, przynajmniej w pewnym stopniu, gdyż usprawniają one nie tylko najnowsze układy z serii RTX 40. Okazuje się bowiem, że niespodziewaną korzyść odczują też właściciele poprzedniej generacji w postaci RTX-ów 30.

Kalifornijskie przedsiębiorstwo ogłosiło jakiś czas temu na swojej stronie internetowej, że ich najnowsze sterowniki przygotowują sprzęt nie tylko do pierwszych gier obsługujących DLSS 3, ale usprawniają również działanie aplikacji w środowisku DirectX 12. Fortunnie poprawki dotyczące API Microsoftu tyczą się nie tylko najnowszej generacji GPU, ale również tej poprzedniej. Jak możemy przeczytać na stronie internetowej producenta:

„Jeśli korzystasz zeszło generacyjnych karty graficznej RTX, lub laptopa, również warto zainstalować sterowniki najszybciej jak to możliwe, aby skorzystać z nowych optymalizacji DirectX 12, które mogą zwiększyć wydajność w popularnych tytułach o wartości dwucyfrowe.”

Sterowniki 522.25 błyszczą tylko w wybranych tytułach

Obietnice Nvidii zostały wzięte pod lupę przez Daniela Owena na YouTube, który przetestował kilka gier na swoim RTX 3080 12 GB VRAM. Okazuje się, że nowe sterowniki faktycznie poprawiają wydajność w grach, jednak w dość ograniczony sposób, ponieważ tylko część tytułów, które przetestował, wykazywały lepsze działanie na nowych sterownikach.

Pierwszą grą, jaką wziął na tapetę jest Shadow of the Tomb Raider, który wykazał, że nie ma wielkich różnic pomiędzy starymi i nowymi sterownikami. Przy rozdzielczości 4K okazało się, że starsze oprogramowanie radziło sobie marginalnie lepiej, natomiast przy Full HD na prowadzenie wychodziło momentami to nowsze. Ostatecznie jednak różnice były tak minimalne, że można je uznać za nieistotne.

Wyniki benchmarku w Shadow of The Tomb Raider w 4K. Po lewej stare, a po prawej nowe sterowniki. Fot. Daniel Owen na YouTube

Dużo lepiej wygląda sytuacja w przypadku gry Forza Horizon 5. Nowsze sterowniki radzą sobie zauważalnie lepiej względem swoich poprzedników. Wzrost wydajności może wynikać z wprowadzenia wsparcia dla Resizable BAR.

Wyniki benchmarku w Forza Horizon 5 w 4K. Po lewej stare, a po prawej nowe sterowniki. Fot. Daniel Owen na YouTube

W przypadku polskiego Cyberpunk 2077 nie widać praktycznie żadnych różnic.

Wyniki benchmarku w Cyberpunk 2077 w 1440p. Po lewej stare, a po prawej nowe sterowniki. Fot. Daniel Owen na YouTube

Ogromny wzrost widzimy za to w produkcji Guerrilla games – Horizon Zero Dawn. Przy rozdzielczości 1440p widzimy wzrost wydajności sięgający średnio aż 17 klatek na sekundę, co robi niezłe wrażenie.

Wyniki benchmarku w Horizon Zero Dawn w 1440p. Po lewej stare, a po prawej nowe sterowniki. Fot. Daniel Owen na YouTube

Trzeba przyznać, że nowe sterowniki wyszły Nvidii wprost śpiewająco

Oczywiście nie każda gra zyskuje na aktualizacji sterowników, jednak uważam, że usprawnienia są wystarczająco duże, aby uznać wersję 522.25 za sukces. Jest to niewątpliwie dobry krok w kierunku zwiększania wydajności kart graficznych. Podobnie jak Daniel Owen, mam ogromną nadzieję, że kolejne sterowniki pozwolą osiągać jeszcze lepsze wyniki w następnych grach.

Przeczytaj również:

https://www.mobimaniak.pl/343457/intel-core-i9-13900k-rekord-swiata-oc/

Źródła: 1, 2

Albert