REKLAMA TP
, Gry Nvidia Sprzęt dla gracza Testy

Spędziłem tydzień z nową wersją GeForce NOW Ultimate. Czy granie w chmurze to przyszłość?

fot. NVIDIA

Popularne produkty:

15 odpowiedzi na “Spędziłem tydzień z nową wersją GeForce NOW Ultimate. Czy granie w chmurze to przyszłość?”

  1. Tomek pisze:

    Mam ok 240 tytułów z czego albo starsze albo prost tytuły no i niestety GeForce now widzi nieco ponad 50, a z Ubisoft chyba kilka. Zapewne większość nowych dużych będzie ale myślę, że w moim przypadku lepiej byłoby kupić steam deck niż GeForce now choć nie powiem free to play na każdym sprzęcie jest spoko opcją.

  2. Delu pisze:

    GFN nie obsługuje kierownicy.

  3. Marcin pisze:

    Mam tę usługę od niemalże jej początku. Płace jakieś 30 dolarów na pół roku. Gram na shieldzie, telefonie, laptopie, i Google Chromekaście. Jak dla mnie jest ok. Fakt brak Fify to nieporozumienie. Mój syn jest zachwycony.

  4. BoGu pisze:

    Mam tą usługę nie cały mieiąc i wiem że na chwilę obecną nie przedłuże subskrypcji ponieważ nie zapisaują mi się savy w chmurze. Wszędzie mam powłączaną tę opcję ale mimo tego w niektorych grach savy się nie zapisują. Niestety nie przyjdzię mi nic innego jak kupić jakiegoś nowszego peceta bo jako że do wyścigów i zręcznościówek wole pada tak do strzelanek nie mogę się przestawić z klawiatury i gryzonia na pada.

  5. Zieuch pisze:

    W zeszłym miesiącu padł mój Xbox one s i postanowiłem przetestować tą usługe na telewizorze Sony. Po 2 tyg. prób pogrania rozgoryczony kupiłem Xbox series X i mam św.spokój. Jak dla mnie -nigdy więcej.

  6. mag pisze:

    Testowałem przez 6 miesięcy wersję z rtx 3080, bo padła mi moja karta, a to był początek roku 2020, więc kupno nowej typu rtx 3060 było bez sensu. Trzeba mieć idealne połączenie i nie chodzi tylko o prędkość, ale ping i inne pierdoły. U mnie było około 20-25 po kablu, a przez GFN robiło się około 40, czasem trochę więcej, a to oznaczało wtedy gorszą jakość obrazu, drobne przycięcia, a w najgorszym wypadku komunikat o niestabilnym połączeniu.
    Brakuje też wielu gier, więc lepiej jednak mieć dobrego kompa, chyba że raz, czy dwa razy w roku chcecie zagrać w jakiś hit i macie światłowód lub ping typu 10 i mniej, to można zagrać przez miesiąc.

  7. Aaa pisze:

    Tam po prostu jest mało gier, mam ultimate już drugi miesiąc, ograłem cyberpunka na ultrasach trochę death strandig i to wszystko. Dying light2 można jeszcze ograć z gier które mają wyższe wymagania. Nie ma Rdr2, nie ma niczego co robiło sony, wczoraj sie dowiedziałem że najpewniej nie będzie dead space remake, co dla mnie jest czymś niepojętym. Co czwartek dodają nowe gry ale to jest jakiś niszowy śmietnik. Jak dead space nie warci to rezygnuje

    • Paweł Łaz pisze:

      Control to także wymagający tytuł, tak, jak i Metro Exodus. Biblioteka jest szeroka, aczkolwiek na ten moment jasne, że może brakować niektórych tytułów – kwestia tego, jak i czy będą uzupełniane braki w kontekście właśnie tytułów Rockstara chociażby.

  8. Pies pisze:

    Beznadzieja. Mam starego laptopa procek dwurdzeniowy, ram 8 GB a nie mogę używać tego gówna, bo karta nie obsługuje dx11.

  9. Seth1987 pisze:

    Ale głupota, przecież serwery z obsługą rtx 4080 mają ruszyć do końca stycznia i też nie wszędzie. Wczoraj ruszyły pierwsze w Ameryce i w okolicach Frankfurtu. Póki co można się cieszyć dodaniem HDR i ultrawide. Nie wiem gdzie osoba pisząca ten artykuł testowała usługę

    • Szymon Marcjanek pisze:

      Słowo klucz to „przed-premierowo” w pierwszym zdaniu artykułu. 😉

    • Paweł Łaz pisze:

      W Polsce 🙂

    • DML pisze:

      Dostępna jest już w Polsce RTX 4080. Przełączasz tylko w usłudze gfn w ustawieniach na serwer UE central to jest Franfurt i łapiesz uruchomione tam 4080. Petarda mam CP77 na niewiarygodnych ustawieniach i wygląda to pięknie i nie tnie.

  10. Polman pisze:

    Wypadałoby dodać, że dla osób które nie potrzebują grać na najwyższych ustawieniach graficznych jest też wariant za niecałe 50 zł miesięcznie, z którego też korzysta się bardzo przyjemnie. Ostatnio w promocji dało się kupić półroczną subskrypcję tego wariantu za 150 zł. Jedyna wada moim zdaniem to, że biblioteka gier jest ograniczona. Więc do konkretnych gier ta usługa się nadaje. Ale prawdziwy gracz i tak będzie chciał zagrać chociażby w GTA (zwłaszcza kiedy wyjdzie kolejna odsłona) a nie ma tutaj produkcji Rockstara. Ze znanych seri nie ma też FIFY czy Simsów. Więc tradycyjne maszyny raczej nie odejdą do lamusa dopóki nie będzie można grać w tych usługach w co tylko się zechce.
    Ostatnie spostrzeżenie- fajna sprawa, że jak się kupi jakąś nową grę to nie trzeba jej pobierać ani instalować tylko można sobie od razu zagrać w GeForce Now. 🙂

    • Paweł Łaz pisze:

      Jest screen na którym widać, że taki plan jest – tak samo, jak i darmowy, jednak skupiłem się na Ultimate, bo taki testowałem. Co do biblioteki gier, tak, nie ma wszystkich, aczkolwiek nadal jest wiele hitów, czy nawet najpopularniejszych tytułów esportowych.

Pozostaw odpowiedź Delu Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *


reklama