>

To koniec popularnej serii kart od Nvidii? Wszystko na to wskazuje

Użytkownicy tańszych laptopów, które pojawiły się na rynku w ostatnich latach, często korzystali z możliwości układów graficznych z serii GeForce MX. Niewykluczone jednak, że właśnie obserwujemy koniec tej rodziny GPU…

Zewnętrzne GPU z rodziny GeForce MX bardzo często stanowiły ciekawy substytut coraz mocniejszych, zintegrowanych układów graficznych montowanych w laptopach. Wygląda jednak na to, że Nvidia doszła do wniosku, że pora przestać toczyć rywalizację, która z punktu widzenia firmy jest mało prestiżowa.

To już koniec alternatywy dla „integry”

Wiele wskazuje bowiem na to, że na rynku nie pojawi się już żaden laptop z GeForce MX na pokładzie. Zwiastunem tych zmian są doniesienia prosto z Chin, które sugerują, że zdecydowała o zakończeniu produkcji tych układów.

fot. Nvidia

Powodem tego stanu rzeczy są coraz większe możliwości zintegrowanych układów graficznych. Dla przykładu – Radeon 680M, znajdujący się na wyposażeniu współczesnych APU z serii Ryzen, spokojnie bije na głowę GeForce MX450, a także praktycznie „dogania” model MX550 i 570.

Coraz śmielej działa także Intel, który próbuje umieścić swoje budżetowe, zewnętrzne układy z serii Arc w coraz większej liczbie laptopów. To oznacza, że dla układów GeForce MX po prostu robi się coraz mniej miejsca.

Można więc założyć, że Nvidia chce się skupić na promocji i rozwoju linii układów GeForce RTX 40 – co prawda pod względem poboru energii RTX 4050 stoi nieco wyżej (35W zamiast 25W w MX550/570), ale nie jest to tak duża różnica, by wartościowym okazało się dalsze rozdrabnianie oferty mobilnych GPU.

źródło

Amadeusz Cyganek

Komentarze

  • Na mój gust jednak szkoda, że nie będzie już nowych przedstawicieli serii MX. Sam miałem do niedawna laptopa z GeForce MX450, na której śmiało mogłem okazjonalnie pograć w starsze tytuły z serii LEGO, które na integrze Iris Xe jednak nie szły na maksymalnych detalach - nie wystarczało zjechać z rozdzielczością, trzeba było wyłączać cienie, rozmycie ruchu itd. Poza tym, miałem też jedną starszą grę, która ze względu na silnik PhysX odpalała się tylko i wyłącznie na nVidii - na MX450 działała aż miło. Dzięki temu nie musiałem przepłacać biorąc wypasioną grafikę RTX, a mimo to miałem nVidię, która dawała możliwość swobodnej rozgrywki "lekkiemu, rekreacyjnego graczowi". No cóż...