>

Oto konkurencja dla Surface Pro od Huawei. Świetny ekran to dopiero początek

Huawei oficjalnie zaprezentowało najnowszą odsłonę hybrydy MateBook E. Tegoroczny wariant wyróżnia się zastosowaniem wysokiej jakości wyświetlacza, choć nie brak także wielu innych zalet.

Nowa odsłona MateBook E na rok 2023 nie przynosi zbyt wielkiej rewolucji względem poprzednich wariantów – to nadal elegancki, bardzo mobilny sprzęt, którego mocnym elementem bez wątpienia jest ekran.

Wyświetlacz to bardzo mocny punkt

Huawei postawiło bowiem na jednostkę o przekątnej 12,6″, wykonaną w technologii OLED. Panel wyświetla obraz w rozdzielczości 2560 x 1600 pikseli przy stosunkowo wysokiej częstotliwości odświeżania – 120 Hz.

fot. Huawei

Dość zaskakująco Huawei zdecydowało się jednak na postawienie na procesory Intela poprzedniej generacji – na pokładzie znajdziemy układy 12. generacji Alder Lake – Core i5-1230U lub Core i7-1260U, w zależności od wersji. Do tego mamy maksymalnie 16 GB pamięci RAM, choć niestety nie wiemy, jakiego typu.

Producent zdecydował się także na zwiększenie maksymalnej dostępnej ilości miejsca na dane (teraz to 1 TB). Niespecjalnie fascynująco prezentuje się natomiast bateria – w tablecie znajdziemy ogniwo o pojemności 42 Wh, ale dorzucamy do tego akumulator 10,8 Wh, który został ulokowany w doczepianej do urządzenia klawiaturze. Co ciekawe, korzysta ona także z łączności Bluetooth, więc możemy z niej korzystać w pełni bezprzewodowo.

fot. Huawei

Na razie w Chinach, ale wkrótce powinno się to zmienić

Huawei MateBook E 2023 w pierwszej kolejności trafi oczywiście do sprzedaży w Chinach. Cena startowa tego modelu została ustalona na poziomie 7499 juanów (ok. 4400 złotych bez podatku) – tyle trzeba będzie zapłacić za konfigurację z Core i5-1230U, 16 GB RAM i dyskiem SSD 512 GB.

źródło

Amadeusz Cyganek

Komentarze

  • Ciekawe, że jak Tarczyński wypuści nowe kabanosy, to nikt nie pisze: nowe kabanosy od Tarczyńskiego. Albo nowe mleko od Mlekowity, albo nowe worki na śmieci od Jana Niezbędnego. Ponadto jak dziecko zrobi kupę, to też nie mówimy na przykład: nowa kupa od Piotrusia. Skąd to się wzięło w tekstach technicznych?