>

To składany rower elektryczny do jazdy off-road. I wcale nie jest drogi!

Marka Engwe zdecydowanie nie zwalnia tempa, jeśli chodzi o premiery nowych rowerów elektrycznych. Najnowszy „składak” zwraca bowiem uwagę swoim usposobieniem do jazdy w terenie!

Engwe Engine Pro 2.0 to elektryczny jednoślad o tradycyjnej już dla tego producenta, składanej ramie. Tym niewielkim rowerem możemy jednak pośmigać w naprawdę trudnym terenie – to bowiem zasługa zarówno pełnego zawieszenia, jak i 20-calowych opon o szerokości aż 4 cali.

Solidnie prezentuje się także silnik, którego maksymalna moc to 1200W, a moment obrotowy to 75 Nm. Oczywiście rozwijana prędkość jest ograniczona do 25 km/h, ale sporą zaletą tego modelu jest obecność czujnika momentu obrotowego, dzięki czemu wsparcie ze strony silnika jest naturalnie dostosowania do siły, z jaką pedałujemy.

110 km na jednym ładowaniu? To brzmi dobrze

Potencjalny posiadacz tego modelu może także liczyć na baterię, która pozwoli na przejechanie nawet 110 km na jednym ładowaniu. Na pokładzie znajdziemy także 8-stopniową, tylną przerzutkę Shimano Altus, hydrauliczne hamulce tarczowe oraz niewielki wyświetlacz.

fot. Engwe

Niestety, sporym minusem tego modelu jest jego waga – to aż 31,6 kg. Warto jednak pamiętać, że mamy do czynienia ze składakiem, który z natury jest cięższy od klasycznego jednoślada.

Engwe Engine Pro 2.0 jest już dostępny w sprzedaży w europejskim sklepie tej marki – początkowo zgarniemy go z rabatem w wysokości 100 euro, co przekłada się na cenę wynoszącą 1399 euro (ok. 5980 złotych).

Zobacz również:

źródło

Amadeusz Cyganek