W ofercie Haibike pojawił się nowy, bardzo ciekawy rower elektryczny MTB. Haibike Lyke CF 10 to sprzęt oferujący bardzo solidny centralny silnik o wysokiej kultury pracy, a także osprzęt od SRAM i pełne zawieszenie.
Haibike to producent rowerów elektrycznych, który kojarzy się głównie ze świetnie zaprojektowanymi, ale niestety niezbyt tanimi jednośladami z segmentu MTB. Czas na kolejną propozycję z tej półki, choć warto mieć z tyłu głowy, że jest to sprzęt o cenie przyzwoitego używanego samochodu.
Karbonowa rama i naprawdę solidny silnik
Haibike Lyke CF 10 to rower, który rzecz jasna oparto o wytrzymałą, karbonową ramę. Cała konstrukcja wygląda – co tu dużo kryć – bardzo efektownie, a uwagę zwraca zastosowanie dość nietypowego i bardzo lekkiego silnika elektrycznego – mowa o centralnej jednostce Fazua Ride 60.
Silnik o momencie 60 Nm jest znany z bardzo wysokiej kultury pracy i cichego sprawowania się podczas jazdy, a dodatkowo w hubie znajdziemy także baterię o pojemności 480 Wh. Do dyspozycji mamy także trzy tryby wspomagania, a uwagę zwraca zastosowanie łączności ANT+ i Bluetooth.
Napęd SRAM i markowe zawieszenie na pokładzie
Jeśli chodzi o napęd, to Haibike nie idzie w półśrodki – producent postawił na osprzęt SRAM SX Eagle z 12-rzędową kasetą. Hamulce to także robota tego samego dostawcy – mowa o czterotłoczkowych, hydraulicznych tarczówkach o rozmiarze 200 mm z przodu i 180 mm z tyłu.
Pełne zawieszenie to raczej oczywistość – w tym wypadku możemy liczyć na widelec Rockshox Lyrik Select Charger RC o skoku 140 mm i damper Rockshox Deluxe Select+ RT (210×52,5mm), także o skoku 140 mm. Całość uzupełnia teleskopowa sztyca podsiodłowa o skoku 125 mm.
Nie mogło zabraknąć także markowych obręczy WTB, na które założono 29-calowe opony Schwalbe Wicked Will Evo o przekroju wynoszącym 2,5″. Całość prezentuje się więc naprawdę bardzo efektownie, ale problemem może być wspomniana cena – rower wyceniono bowiem na kwotę 30 799 złotych.
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Dodaj komentarz