Już jutro w sprzedaży zadebiutuje nowy czytnik e-booków marki Onyx. Model Boox P6 Pro zwraca uwagę niewielkimi rozmiarami przypominającymi smarfona, a także obsługą koloru i sieci 5G.
Już 9 października w sprzedaży ma zameldować się nowy czytnik e-booków od bardzo znanej marki Onyx. Model Boox P6 Pro powinien przypaść do gustu wszystkim, którzy szukają kompaktowego i poręcznego sprzętu do podróży czy codziennych zastosowań, oferującego naprawdę sporo ciekawych możliwości.
Niewielki, ale z dostępem do 5G i aparatem
Już pierwszy rzut oka na oficjalne zdjęcia pokazuje, że mamy do czynienia z naprawdę niewielkim wyświetlaczem, choć jego przekątna nie jest jeszcze znana. Wydaje się jednak, że nie będzie on większy, niż 7 cali. Podobieństw do smartfona jest jeszcze więcej – ot, chociażby mowa o obecności czytnika kart SIM.
Dzięki temu możemy liczyć na obsługę sieci 5G, która zastąpi nam konieczność polegania na łączności Wi-Fi. Ciekawe także jest to, czy nowy czytnik od Onyx pozwoli na wykonywanie połączeń czy wysyłania SMS-ów, bo technicznie ma oczywiście taką możliwość (i wskazuje na to głośnik nad ekranem). Dodatkowo mamy tutaj pojedynczy aparat 16 MP na tyle urządzenia, a także przyciski do regulacji głośności na boku obudowy.
I z czarno-białym, i z kolorowym ekranem
Boox P6 Pro będzie dostępny w dwóch wersjach – z klasycznym, monochromatycznym ekranem lub w wariancie Color, rzecz jasna z obsługą kolorowych treści. W tym wypadku mowa o zastosowaniu wyświetlacza E Ink Kaleido 3, który jest w stanie wyświetlić paletę 4096 kolorów, choć rzecz jasna o zredukowanej gęstości do 150 ppi.
Czytnik ma zostać wyposażony także w 8 GB pamięci RAM i 128 GB pamięci na pliki, co pozwoli na przechowanie tysięcy e-booków i audio booków. Gdyby jednak zabrakło nam miejsca, możemy także liczyć na czytnik kart microSD. Nie brak także obsługi rysika, co ułatwi obsługę urządzenia czy tworzenie notatek.
Nowy czytnik od Onyx to więc sprzęt, który bardzo sprawnie łączy zalety dwóch urządzeń – rzeczonego czytnika e-booków oraz smartfona. Nie zabraknie zapewne systemu Android, ale kluczem do popularności tego sprzętu z pewnością będzie cena. A tą – oczywiście – poznamy już niebawem.
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.











Dodaj komentarz