>

Alienware M18x z chłodzeniem Asetek to prawdziwa bestia

Overclocking laptopa nie należy do najbezpieczniejszych pomysłów na świecie. Decydując się na tak desperacki krok trzeba uważać, żeby nasz notebook nie spłonął, eksplodował lub odleciał na orbitę. Chyba, że z chłodzeniem Asetek. Firma, po wprowadzeniu własnych przeróbek, zdołała całkiem mocno podkręcić i tak potężnego laptopa Alienware.

M18x to okręt flagowy floty gamingowych notebooków spod szyldu Alienware i zarazem jeden z najmocniejszych laptopów jakie możemy znaleźć na rynku. Poza tym, osiąga temperaturę pracy jak silnik startującej rakiety. Asetek nie miało jednak oporów przed wyciśnięciem z potężnego komputera znacznie więcej, niż standardowo oferuje. Procesor Intel Core i7 podkręcono z częstotliwości 3.5 do aż 4.4 GHz. Szybkość GPU natomiast podbito z 680 do 800 MHz. Benchmark 3D Mark Vantage wykazał wzrost wydajności o 23 procent.

Wszystko odbyło się bezproblemowo za sprawą nowego chłodzenia, zamontowanego w laptopie przez Asetek. Firma wymieniła wiatraczki na system cieczy odprowadzających ciepło z procesora i karty graficznej. Co więcej, dzięki temu udało się także ograniczyć hałas powodowany przez kombajn ze stajni Alienware. Teraz czekamy na komercyjne upowszechnienie tego rozwiązania. W końcu sąsiedzi przestaną dzwonić na policję, gdy w nocy włączymy gamingowego laptopa.

Źródło: Geek.com

wojtekb

Komentarze

  • Można to gdzieś kupić? Dowiedziałem się dzisiaj o tym chłodzeniu i jestem zainteresowany nabyciem.

  • @nexxxt: w tej chwili jeszcze trwają testy, ale do końca przyszłego tygodnia powinniśmy mieć już gotową publikację. Pozdrawiam

  • witam kiedy będzie ten zapowiedziany przez Was kilka dni temu test netbooka z Cedar Trail??