Na tegorocznych targach IFA 2012 nie zabrakło sprzętu Lenovo – znany producent pokazał między innymi przykuwającego uwagę, hybrydowego ultrabooka IdeaPad Yoga.
Budowa i jakość wykonania
Urządzenia hybrydowe to nowy trend w segmencie elektroniki użytkowej. Mieliśmy okazję już pisać o konwertowalnym ultrabooku Toshiby oraz o nowej serii ATIV Samsunga. Lenovo IdeaPad Yoga opiera się na nieco innych założeniach. Nie znajdziemy tu systemu szyn, czy też osobnej stacji dokującej. Z zewnątrz komputer wygląda jak każdy inny ultrabook (przypomina trochę IdeaPad U300s). Został jednak wyposażony w specjalne, dwustronne zawiasy umożliwiające odchylenie górnej pokrywy o pełne 360 stopni – a w efekcie złożenie jej z podstawą.
Wzornictwo komputera w sposób widoczny nawiązuje do konceptu książki. Aluminiowe płyty na wierzchu górnej pokrywy i spodzie podstawy pełnią rolę okładki. Oczywiście ultrabooka nie przekartkujemy, ale możemy go wygiąć na drugą stronę, jeśli zależy nam tylko na ekranie. W ten sposób otrzymujemy wyjątkowo duży, 13-calowy tablet. Projektanci dołożyli wszelkich starań, aby sprzęt nie rozpadł się w trakcie użytkowania. Zarówno obudowa, jak i zawiasy zostały wykonane solidnie, z wysokiej klasy materiałów. Poszczególne elementy zostały dobrze spasowane i nic nie ugina się pod naciskiem. Pod ekranem nie zauważyliśmy też efektu „jacuzzi”.
Ciężko powiedzieć, czy wzornictwo nowego laptopa Lenovo budzi zaufanie. Z jednej strony wygląda ciekawie i z pewnością lepiej oddaje ideę książki, niż poprzednie produkty tego producenta. Z drugiej jednak strony wygięta do tyłu klawiatura może nieco przeszkadzać w pracy na tablecie. Może się okazać że to jedynie kwestia przyzwyczajenia. Tymczasem zerknijmy na konfigurację podzespołów.
Funkcjonalność
Producent nie jest skory do ujawniania specyfikacji produktu przed jego oficjalną premierą. Jednakże model wystawiony na targach IFA 2012 charakteryzował się konfiguracją mocno zbliżoną do standardu wyznaczonego przez konkurencję dla segmentu ultrabooków. Znajdziemy tam zatem procesor Intel Ivy Bridge i5, łącznie 4 GB pamięci RAM DDR3 oraz szybki dysk SSD, o pojemności 256 GB. Do tego dochodzi klasyczny zestaw komunikacyjny, czyli między innymi karta WiFi, 2 porty USB 3.0 oraz pełnowymiarowe złącze HDMI.
specjalne, dwustronne zawiasy umożliwiają odchylenie górnej pokrywy o pełne 360 stopni.
Wciąż nie wiadomo, czy jest to ostateczna konfiguracja któregokolwiek z modeli które pojawią się w sprzedaży. Myślę jednak że spokojnie możemy założyć premierę kilku wariantów różniących się od siebie drobnymi zmianami w specyfikacji technicznej. Zmianie natomiast nie ulegnie wyświetlacz charakteryzujący się rozdzielczością 1600 x 900 pikseli. Nie jest to jeszcze Full HD, ale przy 13-calowej konstrukcji jest to zauważalny skok z poziomu HD (720p).
Komputer został wyposażony w bardzo prostą, w pełni zabudowaną klawiaturę w układzie wyspowym z parterowym przyciskiem Enter oraz krótkimi Shiftami i Backspace. Klawisze są duże i charakteryzują się niskim skokiem. Ich specyficzne wyprofilowanie oraz rozstaw ułatwia pracę. Nie znajdziemy tu jednak wydzielonego bloku alfanumerycznego.
Podsumowanie
Lenovo IdeaPad Yoga 13 z pewnością przykuwa uwagę swoją dwupostaciową formą. Zainteresuje nie tylko miłośników nowych gadżetów, ale też osoby szukające uniwersalnego sprzętu do codziennej pracy. Warto też zwrócić uwagę na mocniejszą (niż w tabletach) specyfikację techniczną, która otworzy przed miłośnikami urządzeń mobilnych całą gamę nowych możliwości. Nowy komputer będzie pracował oczywiście na platformie Windows 8.
Po raz kolejny, drodzy maniaKalni czytelnicy - wybieramy się na Targi Elektroniki Użytkowej IFA 2012 do Berlina
Podsumowanie relacji - techManiaK na IFA 2012.
Zapraszamy!
Ceny Lenovo IdeaPad Yoga 13
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
10 lat temu Bill Gates pokazał jak powinien wyglądać tablet i nie ma co tu kombinować. Lenovo ma X230 więc wie o co chodzi. Niech tylkododadzą matrycę FullHD i będzie najlepszy tablet na rynku.
Tez uwazam ze to głupi pomysł bo niewiem komu przydalby sie ultrabook z tabletem. Jako laptop mozna by go uzywac a ekran z tyłu byłby ”dla zabawy” . Ale jako tablet ktory bedzie gruby przynajmniej do 20 mm raczej nie.
moim zdaniem to bzdetny pomysł – klawisze po kilku miesiącach szurania po podłożach… będą wylatywać, psuć się i jeszcze niewiadomo co 😉
-cała klawiatura (wewnątrz też mechanizmy przycisków) musiałby być chyba z tytanu by przetrwać dłuższy okres czasu