Po wielu miesiącach oczekiwania, Apple iPad wreszcie trafił na półki sklepowe. Mimo że jego sprzedaż typu pre-order trwała od 12 marca to na drodze do dotrzymania pierwotnego terminu debiutu na amerykańskim rynku (3 kwietnia) stanęły poważne problemy. Zgodnie z obietnicą, pierwsza fala iPadów trafiła dzisiaj do konsumentów, podobnie jak i do większych sklepów w USA.
O iPadzie głośno było nawet przed jego oficjalną premierą. Cały świat czekał w napięciu gdy Steve Jobs wreszcie przedstawi najnowsze, „rewolucyjne” dziecko zmieniające wszelkie doświadczenia płynące z użytkowania sprzętu komputerowego.
https://www.mobimaniak.pl/20086/bedzie-panika-premiera-ipada-przelozona/
„Zadaliśmy sobie pytanie – czy istnieje na rynku odpowiednia kategoria dla urządzeń gdzieś pomiędzy laptopami i smartfonami? Jeżeli nie to lepiej stwórzmy ją. I tak właśnie zrobiliśmy – iPad to idealny sprzęt do surfowania po Internecie, przeglądania zdjęć, oglądania filmów czy słuchania muzyki. Jest lepszy do tych zadań, niż smartfon czy laptop” – tak reklamował swoje najnowsze dzieło Jobs.
„To co czyni iPada wyjątkowym to najlepsze doświadczenia płynące z eksplorowania Sieci jakie kiedykolwiek mieliście. Posiadając iPada, w swoich dłoniach trzymasz cały Internet” – dodał.
Trudno z nim się nie zgodzić. Premierowy tablet Apple na pewno jest typem urządzenia, którego na światowym rynku jeszcze nie było. Co więcej, jego zapowiedź okazała się znakomitym bodźcem do wzmożonych prac konkurencyjnych producentów nad podobnymi urządzeniami. Jak na ironię, Apple samo wprawiło w ruch prace nad konkurentami iPada.
Już wkrótce światło dzienne mogą ujrzeć projekty HP czy Asusa, którzy znacznie intensywniej pracują nad swoimi tabletami, by nie zostać w tyle za Apple. Ciekawe co w zestawieniu będzie lepsze – HP Slate z Windowsem 7 czy Apple iPad? Pożyjemy, zobaczymy.
Szaleństwo związane z oczekiwaniem na iPada przypominało największe premiery ostatniego dziesięciolecia – PlayStation 2 czy nowych książek opisujących przygody niejakiego Harry Pottera. Najwięksi fani, uzbrojeni w śpiwory, dosłownie koczowali pod sklepami, by nabyć swój egzemplarz tabletu Apple. Dla niektórych takie zachowanie może wydać się dziwne, jednak fanatycy gadżetów Apple twierdzą, że oczekiwanie pod sklepem na iPada wyzwala niezwykłą, metafizyczną wręcz atmosferę. Każdy fan futbolu, który był kiedyś wraz z 75000 innych kibiców na meczu piłki nożnej zapewne jest w stanie to zrozumieć.
Co jednak stanowi klucz do potencjalnego sukcesu iPada? Tablet firmy z Cupertino może pobić nawet ich wcześniejsze dziecko – iPoda, który w pierwszym kwartale sprzedaży w 2007 roku rozszedł się w nakładzie 1.12 miliona egzemplarzy. Można przewidywać, że iPad będzie jeszcze lepszy, skoro w pierwszym tygodniu przedsprzedaży zamówiono 200 tysięcy egzemplarzy. Bez wątpienia znowu zadziałała magia Apple. Steve Jobs już teraz triumfuje.
Teraz kiedy, sprzedaż iPada wreszcie ruszyła, pozostaje czekać na pierwsze jego opinie i recenzje. Być może sprzęt ten podbije serca także polskich użytkowników (jeżeli będzie dostępny za rozsądną cenę).
Apple iPad jest dostępny w dwóch wersjach – z WiFi (taka trafiła właśnie do sprzedaży) oraz z WiFi + modułem 3G (na nią trzeba jeszcze poczekać). Cena startowa urządzenia zaczyna się od 499$. W innych krajach na pewno będzie różnić się od nominalnej ceny amerykańskiej.
źródła: Cnet, Telegraph, źródło grafik: Cnet
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Komentarze