>

nVidia GTX 480M – GPU Fermi dla notebooków

Już niebawem na rynek trafi jeden z najwydajniejszych na świecie układów graficznych przeznaczonych wyłącznie dla najnowocześniejszych notebooków. Firma nVidia oficjalnie zaprezentowała swój najnowszy procesor GPU oparty na bazie Fermi – GeForce GTX 480M. Nie ulega wątpliwości, że układ ten przeznaczony jest przede wszystkim dla notebooków „gamingowych”, aby zapewnić graczom absolutnie najlepsze i niezapomniane wrażenia w trakcie rozgrywki. Domyślamy się również, że nVidia GeForce GTX 480M znajdzie się w takich notebookach jak: Dell Alienware, MSI GT, Asus ROG czy Origin EON. Nie wróżę zbyt długiej pracy na baterii w urządzeniach, które korzystać będą z tej karty graficznej, ale czy to ma jakieś znaczenie?

Układ graficzny nVidia GeForce GTX 480M bazujący na architekturze Fermi wykonany został w 40nm procesie technologicznym i obsługuje najnowsze biblioteki Microsoft DirectX 11. Najnowsza karta nVidii wspomagana jest również przez najnowocześniejsze technologie. GeForce GTX 480M obsługuje interaktywny ray tracing, technologie nVidia PhysX, SLI, która umożliwi równoległe działanie dwóch układów GPU, nVidia CUDA, PureVideo HD 1080p, a także 3D Vision dla trójwymiarowych gier.

Jeśli chodzi o szczegółową specyfikację prezentowanego układu graficznego, to nVidia GTX 480M posiada 352 rdzenie CUDA (nVidia ION posiada 16 rdzeni CUDA), a procesor GPU taktowany jest zegarem o częstotliwości 850 MHz. Układ graficzny GTX 480M wspierany przez szynę 256-bit wyposażony został w 1 GB lub 2 GB pamięci VRAM GDDR5 taktowany z częstotliwością 1200 MHz. Więcej informacji na temat technologii, które obsługuje prezentowany układ oraz szczegółowej specyfikacji możecie przeczytać na oficjalnej stronie internetowej producenta nVidia.

Pierwsze notebooki wyposażone w układ graficzny nVidia GeForce GTX 480M pojawi się już w czerwcu, a zgodnie z informacją podaną przez firmę nVidia jednym z pierwszych producentów, który wyposaży swoje notebooki z prezentowany układ GTX 480M będzie firma Clevo.

źródło: nVidia

Mateusz

Komentarze