>
Kategorie: NewsyVR

Tak ekscentrycznych okularów VR jeszcze nie widziałem

Jeżeli wirtualna oraz rozszerzona rzeczywistość ma wejść na rynek masowy, to trzeba stworzyć produkty, które będą odpowiadać wszystkim użytkownikom. Chińska firma Dlodlo zaprezentowała swoją interpretację wyglądającą jak… okulary przeciwsłoneczne.

Świat wirtualnej rzeczywistości stoi obecnie dla wszystkich otworem. Coraz więcej firm zgłasza oraz pokazuje swoje pomysły – ostatnio chociażby mogliśmy zobaczyć propozycję innej chińskiej marki, czyli Huawei VR. Na rynku zaczyna powoli wyłaniać się trójka najlepszych: mam tu na myśli Sony PlayStationVR, Oculusa Rift czy HTC Vive, jednak za rogiem wciąż czekają oryginalne i na pozór śmieszne pomysły – jednym z nich jest model Glass V1, czyli okularów stworzonych przez chińską firmę Dlodlo. Na pierwszy rzut oka urządzenie wygląda jak tandetne okulary przeciwsłoneczne…

Firma Dlodle raczej nie jest szerzej znana, chociaż patrząc na jej portfolio nie można odmówić jej talentu. Chińska marka współpracowała do tej pory z takimi gigantami jak Alibaba, Cisco czy chociażby Motorola. Tym razem producent ma jednak ochotę na stworzenie własnego produktu od podstaw.

Dlodle VR1 to okulary, które mają połączyć w sobie wirtualną oraz rozszerzoną rzeczywistość – patrząc na to można śmiało stwierdzić, iż jest to marzeniem każdego geeka oraz fana technologii. Podczas ostatniej konferencji F8 Facebook, Mark Zuckerberg również wypowiadał się na podobny temat i poinformował użytkowników o pracach nad połączeniem wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości. Na nowe okulary z Państwa Środka czeka jednak kilka naprawdę dużych wyzwań, jeżeli chcą one w pełni zaistnieć na rynku.

Pierwszym i jednocześnie najważniejszym z nich jest sam wyświetlacz, który musi pracować w dostatecznie wysokiej rozdzielczości, aby poradzić sobie z każdą treścią. Na przykładzie innych producentów wiemy, że nie zawsze dobry wyświetlacz jest w stanie wyświetlić użytkownikom obraz, który będzie płynny i satysfakcjonujący. W przypadku działania okularów na zasadzie rozszerzonej rzeczywistości, okulary muszą być również przystosowane do pokazywania treści niejako nakładając ją na któryś z rogów ekranu – użytkownik musi przecież widzieć, co dzieje się przed nim oraz dookoła niego. Proste różnice między trybami VR a AR wyjaśnił Jarek w swoim poradniku. 

Następnym z problemów (z jakim chociażby mierzyło się już Google w przypadku Glass), to czas pracy na baterii. Mniejsze z zestawów, takie jak Samsung GearVR czy Google Cardboard wykorzystują do działania akumulator wbudowany w smartfona. Jednym z największych problemów okularów może stać się ich czas działania po odłączeniu od ładowarki. W tym miejscu warto przypomnieć, że Google Glass działały jedynie kilka godzin po takim samym zabiegu…

Czym jednak właściwie są okulary Glass V One? V w nazwie oznacza wirtualną rzeczywistość. Samo urządzenie waży 78 gramów i posiada szkła z wyświetlaczem grube na około 16 milimetrów. Thomas Lee, jeden z prezesów firmy mówi, iż na pierwszy rzut oka ledwo można zauważyć różnicę między tymi okularami a normalnym modelem przeciwsłonecznym. Same okulary sa napędzane i kontrolowane przez zbudowany od podstaw, autorski system Android 5.0 z nakładką pozwalającą na interakcję w wirtualnej rzeczywistości. Akcesorium można podłączyć również do komputera i korzystać ze wszystkich jego funkcji. Dlodle V1 działa w oparciu o rozdzielczość 2560 x 1440 pikseli z 100-stopniowym polem widzenia. Osoby z wadą wzroku mogą również regulować ostrość obrazu do +/- 3 dioptrii. W środku okularów znajdziemy również 9-osiowy akcelerometr. Okulary od Dlodle zostały wyposażone w ośmiordzeniowy procesor oraz grafikę PowerVR G6230. Specyfikacji dopełnia 4 gigabajty pamięci operacyjnej, moduł Wi-Fi 802.11n, Bluetooth 4.0 oraz slot na karty microSD obsługujący maksymalną pojemność do 32 gigabajtów. Ostatnia rzecz, jaką znajdziemy w obudowie to bateria, która jest ogniwem o wielkości 5,000 mAh.

Ile przyjdzie nam zapłacić za nowe okulary od Dlodle? Tego nie wiadomo. Patrząc jednak na sam pomysł wygląda na to, iż jest on zbyt ekscentryczny, aby miał szansę odniesienia jakiegokolwiek sukcesu. Nie oznacza to jednak, że firma nie ma zamiaru wprowadzić go do sprzedaży.

Aleksander Piskorz

Komentarze

  • No NO Dlodlo to dopiero googelki a S1 to nic więcej nie trzeba dla mnie droge ale mam je na 1 miejscu.

  • nie wyglądają źle, mi sie podobają, za kilka lat takie okulary beda używane na co dzień, tak jak drony latające po niebie, świat niczym ten z książki ZERO, aż mnie ciarki przeszły po grzbiecie.

  • VR taa...wszystkie są grube jak drzwi od stodoły a te nie dość że obsługują jedną i drugą technologię to jeszcze wyglądają jak okulary przeciwsłoneczne i że niby mamy w to wierzyć?