>
Kategorie: NetbookiSonyTesty

Sony Vaio P – test MobiManiaKa

Obudowa, jakość wykonania

Pod względem wizualnym, Sony Vaio P zachwyci bez wątpienia każdego – zwłaszcza testowany przez nas model w bajecznym, pomarańczowym kolorze. Wprowadzenie do sprzedaży urządzenia w takim właśnie odcieniu było przysłowiowym „strzałem w dziesiątkę”. Polakom znudziły się już standardowe, ponure barwy i oczekiwali czegoś zupełnie nowego. Czegoś, co przyniesie powiew świeżości. Na przeciw klientom wyszła firma Sony, która dzięki pomysłowości swoich projektantów stworzyła nowoczesny i ekstrawagancji komputer – Vaio P. Choć nie jest on klasycznym netbookiem, to mimo wszystko poradzi sobie z podstawowymi zadaniami, jakie możemy wykonać na pełnowymiarowym laptopie.

Wizualnie, komputer ten prezentuje się co najmniej rewelacyjnie. Jest bardzo mały, niesamowicie lekki, dobrze się go trzyma i ma w sobie to “coś”, co przyciąga. Sony Vaio P można uznać za kompaktowy mini komputer przenośny. Posiada 8-calową matrycę LCD podświetlaną diodami LED, pracującą w natywnej rozdzielczości 1600 x 768 pikseli. Przekątna ekranu jest naprawdę spora i wynosi ona około 20 cm. Takie rozwiązanie pozwoliło na zamieszczenie pełnowymiarowej klawiatury QWERTY, która pomimo swoich stosunkowo niewielkich wymiarów jest niesamowicie wygodna.

Zarówno pokrywa matrycy jak i cała obudowa Vaio P wykonana została z wysokiej jakości materiałów. Wnętrze naszego urządzenia jest koloru pomarańczowego – podobnie spód Vaio P oraz pokrywa ekranu. Boki komputera, ramka wokół ekranu oraz zawiasy podtrzymujące matrycę są z kolei czarne. Wszystkie elementy zarówno kolorystycznie, jak i technicznie idealnie do siebie pasują, dzięki czemu mamy do czynienia z naprawdę solidnym komputerem, który nie rozpadnie się z byle powodu. Warto również dodać, że obudowa i pokrywa ekranu nawet pod większym naciskiem nie uginają się. Plastikowe elementy komputera są matowe, a cały pulpit roboczy, pokryty został dodatkową powłoką mającą zabezpieczyć obudowę przed ewentualnymi zarysowaniami i łapaniem odcisków palców.

Na całej powierzchni komputera, pod ekranem, znajduje się klawiatura. Niestety zabrakło wystarczająco sporej przestrzeni na umieszczenie płytki dotykowej, ale zamiast tego producent zastosował zupełnie inne rozwiązanie, które można powiedzieć w praktyce sprawdza się znakomicie. Zamknięty komputer przypomina niewielką kopertówkę w jaskrawo pomarańczowym kolorze z wygrawerowanym firmowym logo Sony Vaio na pokrywie. Aż trudno uwierzyć, że po jego otwarciu naszym oczom ukazuje się (nie)zwyczajny komputer.

Producent w naszym Sony Vaio P zamontował kilka najistotniejszych portów oraz złącz, które zapewniają komfortową pracę w każdym miejscu.

Z lewej strony znajdziemy przełącznik odpowiadający za moduły sieciowe, gniazdo słuchawek, port USB 2.0 oraz wejście zasilania.

Z przodu producent zamontował czytniki kart pamięci

Prawa strona zarezerwowana została dla złącza mini HDMI oraz portu USB 2.0

Z tyłu komputera nie znajdziemy natomiast żadnych portów oraz złącz.

Mateusz

Komentarze

  • Witam.
    Robił ktoś z Was downgrade do XP-eka?
    Ja zrobiłem, mam model VPCP11S1E/B.
    Sony udostępniło niby wszystkie sterowniki na swoim ftp-ie, wystarczy zainstalować XP-eka dograć tylko driver do sieci (WiFi lub LAN) i ściągnąć programik a on dociągnie cały potrzebny soft.
    ftp://ftp.vaio-link.com/PUB/VAIO/XPDOWNGRADE/SETUP_VPCP.EXE lub do pierwszej wersji VAIO P SETUP_P.EXE
    Wszystko ładnie, pięknie, ale po całej instalacji nie działa GPS, sensor obracania ekranu i sensor podświetlenia LCD (może coś jeszcze czego nie zauważyłem).
    Czy wie ktoś jak to "naprawić"? Cenna jest dal mnie każda podpowiedź, proszę pisać na maila utini@tlen.pl
    Dziękuję i pozdrawiam.

  • Ta opinia nie zgadza się z rzeczywistością -posiadam ten komputer od paru dni i jestem zadowolony .Posiadalem wczesniej dwa netbuki acera i toshibe nie ma porownania pod żadnym względem -vaioP bije te komputery pod każdym względem .System startuje szybko ,bieganie po internecie również sprawne GPS _super (automapa)3G exstra(era) do tego lekki i szpanerski czego chciec wiecej od netuka
    drogi? cóż za estetyke i oryginalność trzeba zaplacić...

  • 1. Proponuję spróbować upchać wtyczkę HDMI do tego (podobno) "wejścia HDMI". To chyba nie to...
    2. Żyroskop w vaio P..? Proponuję zapoznać się z zasadą działania żyroskopu. To nie to samo co "akcelerometr".
    3.Wbudowany GPS NIE POTRZEBUJE łączności z Internetem. Właśnie wróciłem ze spaceru, na pewno miałem wyjętą kartę SIM, wyłączone WLAN i po drodze nie było dostępu do Internetu. Automapa prowadzi aż miło.
    Pozwolę sobie sparafrazować zdanie z niniejszego "testu":
    Ten tekst jest jedynie źródłem stresu, nerwów i dezinformacji.
    Pozdrawiam (Moderatora).

  • To jest najnowsza odsłona VAIO P i nie ma wiele wspólnego z VAIO P z przez 1,5 roku.

    Baterię można dokupić rozszerzoną w Sony

    Dyski SSD nie są tanie, skąd ta cena 3600 w tym modelu nic nie jest typowe ekran itd. to wszystko kosztuje ION i 2 rdzeniowy procek i VAIO i by się usmażył przy takich smukłych gabarytach.

    Jak sądzicie płyta główna została wyjęta z ASUSA eeePC i idealnie pasowała do niego >=/.? Z modelu na 900 zl /? odpowiem nie! została zaprojektowana specjalnie do tego modelu nawet RAM został zintegrowany z płytą ponieważ inaczej się nie dało.

    TO niesamowite że jest tak tani ponieważ jego poprzednik w Polsce VAIO X sprzedał się natychmiast w cenie 6500 też na Atomie z540 więc chyba się nie rozumiemy :)

  • @Tofan:

    - Vaio P, którego przedstawiliśmy jest nowością na rynku, w którym dokonanych zostało kilka istotnych zmian w wyposażeniu oraz wyglądzie wewnętrznym.

    - na temat reszty mogę się z Tobą zgodzić. Ale weź pod uwagę jeszcze jedno. Mieszkamy w Polsce... sam fakt, że nowy Vaio P pojawił się w naszych sklepach to już cud ;) Konfiguracja co prawda nie jest rewelacyjna, ale lepsze to niż nic.

    W USA dostępny jest model z procesorem 2.0 GHz oraz 256 GB SSD. To kosztuje 1500 USD i ktoś chyba upadł na głowę :)

  • Dobra recenzja, ale miałbym parę wątpliwości:
    -premiera może była w maju, ale to była polska premiera, gdyż wszędzie indziej już była rok czy dwa lata temu
    -bateria w standardzie jest słaba, żeby tylko sony mogło się chwalić jaki on jest lekki więc dali 3komorowa, po kupnie 6komorowej(i dorzuceniu 300g) można go normalnie używać
    -kolory- niby u nas 3(wow), a zagranica chyba maja 6 >.<
    -największy minus- brak możliwości w Polsce wyboru własnej konfiguracji: procek akurat u nas dają ten najnormalniejszy, ale dysk twardy to kpina... on jest wolniejszy od zwykłego HDD... w zagranicznych recenzjach w konfiguracji z 256SSD miał 2 razy lepsze wyniki w KAŻDYM benchmarku(nawet w 3dMarkach- test całego sprzętu), a wersja 128 była lepsza o około 40%...