>

Koronawirus znów daje o sobie znać. Tym razem ofiarą Valve

Rozwój epidemii koronawirusa krzyżuje plany wielu technologicznych koncernów – tym razem z kłopotami boryka się Valve, które chciało dokonać skoku na portfele klientów za pośrednictwem headsetu Valve Index, korzystając z premiery Half-Life: Alyx. Okazuje się jednak, że będzie to bardzo utrudnione.

Zbliżająca się premiera Half-Life: Alyx, czyli kolejnej odsłony kultowej serii przeznaczonej wyłącznie na urządzenia do obsługi wirtualnej rzeczywistości, miała być dla wielu producentów gogli VR, a zwłaszcza Valve, swoistym nowym otwarciem. Ogromne zainteresowanie tym tytułem pociągnęło za sobą spory popyt na headsety do wirtualnej rzeczywistości, ale szczyt sprzedażowy jest spodziewany w okolicach premiery tej gry.

Nic więc dziwnego, że Valve zacierało rączki, licząc na sowite zyski z tytułu sprzedaży autorskich gogli VR, tymczasem rzeczywistość może okazać się zupełnie inna, a winnym jest koronawirus, który krzyżuje plany wielu dużych firm, w tym chociażby Apple.

Miało być świetnie, a będzie zdecydowanie gorzej. Winny? Koronawirus

Biorąc pod uwagę fakt, że firma wyczyściła stany magazynowe Valve Index przy okazji zapowiedzi Half-Life: Alyx, absolutnie kluczową sprawą dla operatora platformy Steam jest przywrócenie możliwości kupna headsetu jeszcze przed premierą gry. Sytuacja jednak mocno się skomplikowała – choć producent zapewnia, że plany dotyczące wznowienia sprzedaży urządzenia są aktualne, to ilość egzemplarzy, które trafią do sprzedaży, będzie znacznie niższa od tej, którą pierwotnie zaplanowano.

To może oznaczać, że debiut Half-Life: Alyx nie będzie aż tak dużym sukcesem, na który pierwotnie liczyło Valve. Choć zapowiedź nowej odsłony kultowej serii zdecydowanie wzmogła zainteresowanie wirtualną rzeczywistością, to wobec mizernej kondycji segmentu VR (co potwierdza opublikowana ostatnio ankieta sprzętowa Steam) niewątpliwie liczono, że sprzedaż ruszy z kopyta. Tymczasem możemy być świadkami absolutnie wyjątkowej sytuacji w kontekście tego segmentu urządzeń, w której liczba chętnych na zakup Valve Index będzie większa, niż dostępne stany magazynowe.

Cóż, wygląda więc na to, że na kolejny solidny wzrost sprzedaży headsetów VR przyjdzie nam poczekać do premiery następnego growego hitu. A to – patrząc po zainteresowaniu wzbudzanym przez nowe Half-Life – powinno wydarzyć się stosunkowo szybko.

źródło

Amadeusz Cyganek