>

Alienware AW2521H – monitor dla graczy z odświeżaniem nawet 360 Hz!

Nowy monitor od Alienware może być niesamowitą gratką dla wszystkich chwalących sobie szybką reakcję matrycy oraz brak jakichkolwiek zakłamań w wyświetlanym obrazie. To bowiem sprzęt, który zaoferuje nam odświeżanie wyświetlacza na nieosiągalnym dotychczas poziomie 360 Hz, przy jednoczesnym minimalnym czasie reakcji.

Nowy monitor od Alienware o oznaczeniu AW2521H z pewnością nie jest propozycją, która przypadnie do gustu osobom szukającym sprzętu o dużej przekątnej ekranu. Ten model wyposażono bowiem w matrycę typu IPS o przekątnej 24,5 cala – obraz wyświetlany jest w rozdzielczości FullHD, a odwzorowanie kolorów jest naprawdę przyzwoite i wyniesie aż 99% palety barw sRGB.

Zobacz także: 

Oczywiście zastosowanie matrycy IPS przyniesie także bardzo szerokie kąty widzenia, wynoszące 178 stopni w pionie i w poziomie, ale potencjalnych nabywców z pewnością zainteresuje co innego.

Odświeżanie ekranu na poziomie nawet 360 Hz!

Pierwszym z takich elementów jest częstotliwość odświeżania – bazowo ten parametr wynosi 240 Hz, ale dzięki specjalnemu trybowi wartość ta może zostać podniesiona nawet do 360 Hz, co bez wątpienia jest rekordem w segmencie monitorów dla graczy. W połączeniu z bardzo niskim czasem reakcji wynoszącym 1 ms (GtG), powinno dać to naprawdę dobre efekty, jeśli chodzi o prezentację rozgrywki, zwłaszcza w kontekście dynamicznych tytułów.

Płynność wyświetlanego obrazu zostanie dodatkowo podniesiona dzięki obsłudze dwóch popularnych technologii zapobiegających jego „rozrywaniu” i eliminujących smużenie – mowa o Nvidia G-Sync oraz AMD FreeSync. Oczywiście nie brak także predefiniowanych ustawień do różnorodnych trybów gier, z kolei na obudowie możemy znaleźć elementy w pełni konfigurowalnego systemu oświetlenia AlienFX, rzecz jasna oferującego pełną paletę barw RGB.

Zapewne tanio nie będzie…

Monitor Alienware AW2521H trafi do sprzedaży… w tym roku – nie wiemy konkretnie, kiedy to nastąpi, ale można spokojnie celować w miesiące jesienno-zimowe. Ceny też nie znamy, ale zapewne tanio nie będzie – o to akurat możemy być „spokojni”.

źródło

Amadeusz Cyganek