>
Kategorie: NewsyRazer

Rekordowe wyniki finansowe Razera. Sprzęt dla graczy sprzedaje się jak świeże bułeczki

Teoretycznie epidemia koronawirusa powinna mocno wpłynąć (rzecz jasna negatywnie) na wyniki finansowe koncernów technologicznych. W praktyce – jak pokazuje Razer – w wielu przypadkach jest zupełnie odwrotnie. Znany producent sprzętu dla graczy zakończył pierwsze półrocze 2020 roku znakomitymi wynikami.

W trakcie pandemii koronawirusa segment gamingu znacząco urósł w siłę – pokazują to wyniki finansowe największych producentów gier oraz sprzętu dla graczy, a do największych wygranych tego okres zalicza się Razer. Firma zaliczyła rekordowo wysokie przychody na poziomie 447,5 mln dolarów przy wzroście o 25,3% rok do roku – to zasługa silnego wzrostu w segmencie urządzeń peryferyjnych oraz mocnego, dwucyfrowego wzrostu sprzedaży laptopów (w maju i czerwcu, w ujęciu rok do roku).

Razer pije szampana – wyniki finansowe firmy są znakomite

Na tak znakomite wyniki rzecz jasna składa się głównie działka sprzętowa, z której przychód wynosi 382 miliony dolarów i jest o 26% lepszy w ujęciu rok do roku. Znacznie większe wzrosty firma notowała jednak w sektorze usług (+79,3% rdr) oraz na platformie Razer Gold (+123% rdr). Razer poprawił także marżę zysku brutto, która zwiększyła się do 22%.

Segment urządzeń peryferyjnych z portfolio Razera w pierwszej połowie 2020 roku odnotował silny wzrost we wszystkich głównych kategoriach: myszki, klawiatury i słuchawki, a konieczność pozostawania w domu zwiększyła również sprzedaż urządzeń do transmisji na żywo, takich jak kamera Kiyo i mikrofon Seiren. To nie dziwi, bowiem streaming rośnie nieustannie od kilku lat, natomiast zainteresowanie grami w momencie lockdownu było oczywistą próbą zapewnienia sobie rozrywki.

Perspektywy na przyszłość są niezgorsze

Co ważne, Razer przewiduje na drugą połowę tego roku dalszy wzrost przychodu – choć ogólnoświatowa izolacja uległa solidnemu zmniejszeniu, a kluczowe rynki, takie jak USA czy Chiny, powoli wracają do normalności, to wobec debiutu nowych konsol zapotrzebowanie na peryferia dla graczy na pewno wciąż będzie bardzo duże. Co zresztą jest dobrą informacją nie tylko dla Razera, ale także dla innych marek gamingowych.

informacja prasowa

Amadeusz Cyganek