>

Samsung QX310 – test MobiManiaKa

Klawiatura i touchpad

Komfort użytkowania klawiatury zamontowanej w Samsungu QX310 jest bardzo wysoki. Zgodnie z panującymi obecnie trendami, mamy tu do czynienia z klawiaturą wyspową (typu chiclet). Pomiędzy poszczególnymi przyciskami nie ma zbyt dużych odstępów, ale czego innego można by oczekiwać od 13-calowego laptopa. Niemniej jednak, fakt ten w żaden sposób nie odbija się negatywnie na kulturze pracy, a ryzyko popełnienia błędów jest znikome. Przesiadka z pełnowymiarowej klawiatury na tę zamontowaną w QX310 to bułka z masłem – po kilku godzinach pracy na maszynie poczujemy się jak w domu.

Skok przycisków jest krótki i odpowiednio sprężysty. Po maksymalnym wciśnięciu każdego z klawiszy zrównuje się on z pulpitem roboczym, co znacznie ułatwia czyszczenie tego obszaru. Dzięki użyciu odpowiednich materiałów, cała konstrukcja nie stanowi magnesu na odciski palców. To spora zaleta testowanego Samsunga, zwłaszcza, że wielu producentów komputerów mobilnych wciąż uparcie inwestuje w błyszczące wykończenia.

Bardzo dobrze pisało mi się na Samsungu QX310. Obecna w nim klawiatura doskonale sprawdzi się zarówno w trakcie uzupełniania wszelkiego rodzaju formularzy, jak i podczas luźnego surfowania po Sieci. Szkoda tylko, że producent nie odseparował przycisków strzałek od pozostałych większą przerwą. Przez to, zamiast pożądanej strzałki, czasami możemy nieumyślnie kliknąć coś innego. To jednak zarzut, który można skierować do większości obecnych na rynku komputerów mobilnych z klawiaturą typu chiclet.

Reasumując: klawiatura w Samsungu QX310 jest taka, jaka w biznesowym laptopie być powinna – klasyczna, elegancka, ergonomiczna i, co bardzo ważne, nie przekombinowana.

Trochę inaczej sprawa ma się z touchpadem. Sam obszar roboczy jest wystarczającej wielkości i właściwie odznaczono go od reszty obudowy, mimo że wtapia się w srebrne tło. Właściwości ślizgowe płytki są prawidłowe, palec nie traci z nią kontaktu nawet, gdy pojawi się na nim wilgoć. Czułość gładzika jest dobra, a ruchy kursora na ekranie nie są opóźnione w stosunku do operacji wykonywanych palcami.

Touchpad w QX310 posiada jedną, bardzo poważną wadę, która tuszuje wszelkie pozytywy. Gładzik nie ma wydzielonych przycisków imitujących działanie klasycznej myszy. Całość sprowadza się do tego, że czasami nie wiemy gdzie i kiedy kliknąć, by uzyskać pożądany efekt. Widać, że twórcy inspirowali się gładzikiem obecnym w MacBookach, ale w Samsungu wyszło to znacznie gorzej. Przez ten element, moja całościowa ocena touchpada QX310 jest bardzo niska.

Ceny Samsung QX310-S02PL


marcin

Komentarze

  • Przepraszam, ale w tym laptopie znajduje się USB 3.0, w kieszonce po lewej stronie obok HDMI i USB 2.0