>

Mi Notebook Pro to bez wątpienia najmocniejsze laptopy w portfolio Xiaomi (ekran OLED, GeForce MX450)

To bez wątpienia najmocniejsze laptopy w portfolio Xiaomi – chiński koncern zaprezentował tegoroczne odsłony modeli Mi Notebook Pro 14 oraz 15, które przynoszą m.in. obecność nowych procesorów Intela, a także ekran typu OLED.

Pogłoski o możliwym zaprezentowaniu przez Xiaomi nowych laptopów z serii Mi Notebook regularnie pojawiały się w sieci i właśnie uległy potwierdzeniu. Chiński koncern pokazał bowiem zdecydowanie najbardziej wydajne sprzęty w swoim portfolio, czyli modele Mi Notebook Pro 14 oraz 15.

Mi Notebook Pro 15 z ekranem OLED

Nowe laptopy Xiaomi to bardzo ciekawa propozycja dla osób, które szukają solidnie wycenionych i wszechstronnych komputerów o eleganckiej stylistyce. Obydwa premierowe modele to bowiem smukłe urządzenia, które ważą niewiele – 14-calowy model to ciężar 1,5 kilograma, a 15-calowiec niewiele większy, bo 1,8 kilograma.

Uwagę zwraca oszczędny design tych urządzeń – nie znajdziemy tutaj niepotrzebnych ozdobników, a wyświetlacze otaczają bardzo wąskie ramki, które optycznie zmniejszają rozmiary tych notebooków. A trzeba przyznać, że zastosowane matryce w formacie 16:10 sprawiają naprawdę dobre wrażenie.

Mi Notebook 14 Pro otrzymał wyświetlacz wykonany w technologii IPS, prezentujący obraz w rozdzielczości 2560 x 1600 pikseli – zastosowany panel odznacza się wysoką częstotliwością odświeżania na poziomie 120 Hz, a także fabryczną kalibracją do poziomu Delta E ~ 1,5 i ochroną przed emisją szkodliwego, niebieskiego światła.

Jeszcze ciekawiej prezentuje się panel zastosowany w modelu Pro 15. To wyświetlacz typu OLED o rozdzielczości 3456 x 2160 pikseli, a więc 3,5K – pokryto go szkłem Corning Gorilla Glass i oferuje bardzo dobre parametry w zakresie kontrastu (1 000 000:1). Jasność maksymalna matrycy wynosi 600 nitów, a fabryczna kalibracja pozwoliła osiągnąć poziom Delta E ~ 1. Dzięki wąskim ramkom wyświetlacz zajmuje 93% frontowego panelu. Warto także wspomnieć o kolorystyce – ekran wyświetla 100% palety barw DCI-P3.

Niewielkie różnice pomiędzy dwoma modelami znajdziemy także w kontekście baterii – wariant Pro 14 otrzymał ogniwo o pojemności 56 Wh, z kolei nieco większa, 15-calowa wersja posiada baterię 66 Wh. Co ważne, obsługują one technologię szybkiego ładowania o mocy 100W.

Nowe procesory Intela na pokładzie

Na wyposażeniu laptopów – w zależności od wybranej konfiguracji – znajdziemy jeden z dwóch procesorów Intela 11. generacji z rodziny Tiger Lake-H. Są to Core i5-11300H oraz Core i7-11370H. Niezależnie od wybranego CPU, możemy także liczyć na 16 GB pamięci RAM typu DDR4, a także dysk SSD o pojemności 512 GB.

Cieszy także możliwość wyposażenia laptopów w zewnętrzny układ graficzny – to GeForce MX450, czyli najmocniejsza propozycja z linii GeForce MX od Nvidii. Warto jednak zauważyć, że Xiaomi wypuści do sprzedaży także warianty z procesorem Core i5 i zintegrowanym GPU.

Elementami wspólnymi tych notebooków są także m.in. podświetlana klawiatura, czytnik linii papilarnych, moduł Wi-Fi szóstej generacji oraz kamerka internetowa rejestrująca obraz w HD. Zestaw portów nie jest szczególnie efektowny – składa się na niego 3x USB typu C (jeden z nich z obsługą Thunderbolt 4), a także złącze mikrofonowo-słuchawkowe.

Xiaomi Mi Notebook Pro 15 – cena i dostępność

Xiaomi Mi Notebook Pro 15 trafi do sprzedaży już jutro, tj. 2 kwietnia. Ceny poszczególnych wariantów prezentują się następująco:

  • i5-11300H, 16GB + 512GB – 6499 juanów (ok. 3860 złotych netto)
  • i5-11300H, 16GB + 512GB, MX450 – 6999 juanów (ok. 4160 złotych netto)
  • i7-11370H, 16GB + 512GB, MX450 – 7999 juanów (ok. 4750 złotych netto)

Mniejszy z nowych laptopów do sprzedaży trafi 1 maja. Ceny przedstawiają się następująco:

  • i5-11300H, 16GB + 512GB – 5299 juanów (ok. 3150 złotych netto)
  • i5-11300H, 16GB + 512GB, MX450 – 5999 juanów (ok. 3560 złotych netto)
  • i7-11370H, 16GB + 512GB, MX450 – 6999 juanów (ok. 4160 złotych netto)

Początkowo laptopy trafią do sklepów w Chinach – miejmy nadzieję, że już wkrótce pojawią się one także w Europie, bo to naprawdę interesujące sprzęty z solidną specyfikacją techniczną.

źródło

Amadeusz Cyganek

Komentarze