>

Dobra nasza! Ta popularna karta graficzna wkrótce będzie lepiej dostępna

Choć dostępność kart graficznych wciąż stoi na bardzo niskim poziomie, to niewykluczone, że ta patowa sytuacja wreszcie zaczyna zmieniać się na lepsze. Dobre wieści dochodzą prosto od Nvidii, która informuje o zwiększeniu produkcji aktualnie najtańszej, desktopowej karty graficznej nowej generacji, czyli GeForce RTX 3060.

Wiele wskazuje na to, że najgorsze mamy już za sobą, a kryzys na rynku kart graficznych powoli traci na oddziaływaniu. Wiele dobrego w tej materii sprawili Chińczycy, którzy mocno ukrócili wydobywanie kryptowalut na terytorium tego kraju, a zapotrzebowanie na układy GPU ze strony tamtejszych „raptownie” spadło do minimalnego poziomu.

To przełożyło się w krótkiej perspektywie na zauważalne spadki cen – choć ich wycena w sklepach nadal znajduje się na znacznie wyższym poziomie, aniżeli sugerowany przez producenta, to przekreślone stare kwoty przy wielu popularnych GPU pokazują, że sytuacja zaczyna zmierzać w dobrym kierunku.

Ten dobry trend z pewnością może wspomóc najnowsza decyzja Nvidii, która postanowiła zwiększyć dostawy bodaj najbardziej oczekiwanego przez graczy, premierowego GPU, czyli GeForce RTX 3060. Ta decyzja powinna spotkać się z aprobatą potencjalnych klientów, bowiem upolowanie tego modelu w rozsądnej cenie graniczy z cudem, a to najbardziej przystępny cenowo układ spośród propozycji z nowej generacji RTX 30xx.

To pomoże, ale tylko punktowo

Co ciekawe, w pierwszej kolejności odpowiednio zaopatrzone zostaną kafejki internetowe, ale wkrótce później układy trafią do wolnej sprzedaży. To z pewnością przełoży się na spadki cen, ale nie powinniśmy oczekiwać raptownych i dużych zmian – te zapewne będą pojawiać się systematycznie na przestrzeni kolejnych miesięcy.

Oczywiście nie ma róży bez kolców – dodatkowe moce przerobowe zostały uwolnione ze względu na znaczne ograniczenie produkcji GeForce RTX 2060, a więc bezpośredniego poprzednika. Wydaje się, że to jednak dobra decyzja, która powinna przynieść kolejny głęboki oddech wśród graczy. Jak głęboki? To zapewne okaże się już niebawem.

źródło


Amadeusz Cyganek