>

Mała rewolucja w czytnikach e-booków? Ten kolorowy ekran wygląda ciekawie!

Choć wielu z nas korzysta z czytników e-booków z czarno-białym ekranem, to coraz większym wzięciem cieszą się modele z kolorowym wyświetlaczem. To zainteresowanie może się tylko zwiększyć wraz z premierą najnowszego panelu od firmy E Ink.

Firma E Ink to bez wątpienia najpopularniejszy producent ekranów do czytników e-booków – te wyświetlacze znajdziemy praktycznie we wszystkich najważniejszych sprzętach do czytania elektronicznych książek.

W ostatnich miesiącach widzimy zauważalny zwrot w kierunku poszerzania portfolio o kolorowe wyświetlacze – to oczywiście nadal ciekawostka, a na rynku nieustannie królują klasyczne czytniki prezentujące wyłącznie odcienie szarości. Nie zmienia to faktu, że najnowszy ekran E Ink Gallery Plus to bardzo ciekawa propozycja, zwłaszcza dla fanów komiksów.

Kolorystyka i kontrast na znacznie wyższym poziomie

Pierwsza generacja wyświetlacza E Ink Gallery była małą rewolucją w segmencie wyświetlaczy do czytników e-booków, ale wciąż bardzo niedoskonałą – chodzi tutaj zwłaszcza o bardzo ograniczoną paletę wyświetlanych kolorów oraz niski kontrast. Model z „plusem” w nazwie nieco zmienia postać rzeczy – druga generacja tego ekranu to paleta blisko 60 tysięcy kolorów, co jest znaczącą różnicą wobec dotychczasowych 4096.

Ponadto zauważalnie zwiększył się kontrast ekranu – mówimy tutaj aż o 40 procentach. To wszystko sprawia, że kolorowe treści na nowych wyświetlaczach powinny być znacznie lepiej widoczne i żywsze, co widać na graficznym porównaniu od producenta.

Co ciekawe, panel E Ink Gallery Plus będzie dostępny nie tylko w małych rozmiarach (do 7 cali), ale też znacznie większych. Producent wspomina o ekranach o przekątnej 13,3, 25,3 czy nawet 28-calowych, co zapowiada bardzo szerokie spektrum produktów wykorzystujących tę technologię.

A kiedy zobaczymy pierwsze urządzenia z ekranami E Ink Gallery Plus? Tego na razie niestety nie wiemy, ale bardzo prawdopodobnym jest, że stanie się to jeszcze w tym roku.

źródło

Amadeusz Cyganek