>
Kategorie: NewsyNvidia

Ankieta Steam nie pozostawia złudzeń – RTX 4000 daleko do czołówki

Dzięki ankiecie Steam możemy zobaczyć jak radzą sobie najnowsze RTX-y 4000. Okazuje się, że minie jeszcze trochę czasu, zanim na dobre rozgoszczą się w naszych komputerach.

Karty graficzne Nvidia GeForce RTX 4000 są już na rynku od jakiegoś czasu, a to oznacza, że miały całkiem niezłą okazję do tego, aby rozgościć się w pecetach wielu graczy. Okazuje się jednak, że – przynajmniej według ankiety Steam – najnowsze konstrukcje od Zielonych nie podbiły zbyt wiele gamingowych serc.

Według rankingu kart graficznych na platformie Steam, najpopularniejszym RTX-em 4000 jest RTX 4090. W ogólnym rozrachunku zajął on jednak dopiero 56 lokatę, uzyskując 0,31% udziału na rynku GPU. Na 82 miejscu znalazł się natomiast RTX 4080, przejmując 0,20% Trzeba jednak zaznaczyć, że niniejszy układ dopiero co pojawił się na liście. To samo tyczy się RTX-a 4070 Ti, który objął 90 pozycję, stanowiąc 0,18%.

Fot. Pixabay

GeForce RTX 3060 królem Ray Tracingu

Z jednej strony jest to wynik zwiastujący przyszłą poprawę, jako że mówimy tu dopiero o debiucie. Z drugiej strony, widzimy wzrost popularności RTX-ów 3000, z RTX-em 3060 na czele. Ten zajął 5 pozycję i podbił aż 4,36% pecetów, z przyrostem wynoszącym 0,69% względem poprzedniego miesiąca. Równie dobrym wynikiem może pochwalić się RTX 3070, który znajduje się w 2,91% komputerów, zwiększając swoje wpływy o 0,24%.

Ocena sytuacji w obecnej chwili nie wydaje się najlepszym pomysłem, jednak myślę, że układom RTX 4000 zajmie jeszcze trochę, zanim przejmą miejsce swoich poprzedników. Mówimy tu w końcu o układach, które nie oferują spektakularnie większych możliwości, względem serii 3000. Moc obliczeniowa jest oczywiście zauważalnie większa, jednak chodzi mi tu bardziej o ich opłacalność. Przecież taki RTX 3060 starczy jeszcze na długie lata, zanim będzie trzeba go wymienić na nowszy model. Jedyną zauważalną przewagą nowych konstrukcji jest obsługa techniki DLSS 3, która pozwala na generowanie dodatkowych klatek obrazu. Poza tym nie widzę jednak większego sensu, aby osoby posiadające karty z serii 3000 interesowały się zakupem następców.

Źródła: Opracowanie własne / 1, 2

Albert