>

Sony przedstawia PlayStation Project Q, ale sprzęt nie spotkał się z aprobatą. Szykuje się niewypał?

Firma Sony zaprezentowała właśnie PlayStation Project Q. To urządzenie, które służy do strumieniowania gier ze stacjonarnej konsoli PlayStation 5. Zapowiedź urządzenia nie spotkała się z aprobatą graczy. Czy taki sprzęt jest naprawdę potrzebny, gdy możemy strumieniować gry za pomocą telefonu?

Sony zaprezentowało podczas niedawnego PlayStation Showcase nowe urządzenie do strumieniowania gier z PlayStation 5. Mowa o PlayStation Project Q, które nie jest konsolą przenośną w klasycznym rozumieniu tego określenia.

Prawdę mówiąc, to w ogóle nie powinno nazywać się tego konsolą przenośną, gdyż ma ono służyć jedynie do przesyłania treści z PS5. Oznacza to, że bez konsoli stacjonarnej, przyzwoitego Wi-Fi i trzymania się w obrębie domu/mieszkania, możemy zapomnieć o zabawie.

Fot. Sony na YT

Urządzenie to 8-calowy wyświetlacz Full HD LCD, który jest zintegrowany z pełnoprawnym kontrolerem DualSense. Oznacza to, że podczas rozgrywki skorzystamy ze wszystkich dobrodziejstw pada od PlayStation 5. Sprzęt ma zaoferować płynność na poziomie 60 klatek na sekundę.

PlayStation Project Q wywołał sporą dezaprobatę wśród graczy

Ogłoszenie PlayStation Project Q nie spotkało się z uznaniem wśród fanów Sony. Wystarczy wejść w komentarze internautów, które dotyczą poniższego materiału wideo.

Wiele osób jest zgodnych – PlayStation Project Q to nie jest urządzenie, którego oczekiwano. Przecież równie dobrze możemy skorzystać z Remote Play na naszym telefonie. Co prawda stracimy dostęp do adaptacyjnych spustów i haptycznych wibracji, jednak nie sądzę, aby była to strata warta zakupu nowego, dedykowanego urządzenia do streamingu.

Najlepszym przykładem będzie tu powyższy materiał wideo. Pokazuje on, że faktycznie nic nie stoi na przeszkodzie, aby strumieniować gry z PS5 na tablet lub telefon. W przypadku systemu Android 12 możemy nawet skorzystać z DualSense, jednak zgodnie z tym co przekazuje TKsTechCorner, nie oferuje on wcześniej wspomnianych funkcjonalności. Jeśli posiadamy starszy system, to możemy skorzystać z kontrolera DualShock 4 i nadal cieszyć się z gier zainstalowanych na naszej konsoli stacjonarnej.

Czy zatem „konsolka” może okazać się niewypałem? Znając życie na pewno znajdą się nabywcy na sprzęt tego typu, jednak nie sądzę, aby urządzenie podbiło serca fanów Sony, co z resztą już widać po wielu reakcjach.

Źródło: 1, 2, 3, opracowanie własne

Albert