>
Kategorie: GryNewsy

Problemy Epic Games. Gigant zaczyna się chwiać?

Mocarstwowe plany, podjęcie rywalizacji z Valve i… wielka klapa? Epic Games miało naprawdę szeroko zakrojone plany rozwoju, ale na razie wygląda na to, że kolorowo nie jest. Koncern zapowiedział spore zwolnienia, a to ponoć dopiero początek oszczędności.

Użytkownicy Epic Games Store przyzwyczaili się do faktu, iż sklep kojarzy się nie tylko z dobrymi promocjami, ale także z dostępnymi co tydzień darmowymi grami. Kto wie, czy takie atrakcyjne okazje wkrótce nie będą należeć do rzadkości.

Wielkie zwolnienia i podwyżki – to najbliższa przyszłość

Dlaczego? Epic Games zapowiedziało właśnie szeroko zakrojoną restrukturyzację, której najbardziej namacalnym efektem będą spore zwolnienia. Z pracą pożegna się 870 osób, co stanowi aż 16 proc. całego zespołu. 

Tim Sweeney, szef Epic Games, stwierdził, że firma wydaje zbyt dużo pieniędzy i w tym aspekcie właśnie przyszedł czas na zmiany. Oczywiście motorem napędowym rozwoju studia jest Fortnite, ale także i tu przyjdą zmiany – gra wciąż zarabia miliardy dolarów, ale rentowność gry jest mniejsza niż jakiś czas temu. To przełoży się na droższe paczki z „V-dolcami” i innymi dodatkami.

Co więcej, firma rezygnuje z przejęcia muzycznego sklepu internetowego Bandcamp, a także wydziela z koncernu dział reklamowy SuperAwesome, który stanie się osobnym bytem.

https://www.mobimaniak.pl/368218/darmowe-gry-egs/

Zwolnienia mają dotknąć osoby, które znajdują się daleko poza głównym zespołem deweloperskim. Zapewne więc zespół pracujący nad Fortnite pozostanie nietknięty, ale okrojona zostanie ekipa pracująca chociażby nad bardzo popularnym Fall Guys. To studio Mediatonic, które zostało przejęte przez Epic Games w marcu 2021 r.

Kłopoty, kłopoty?

Fot. Pixabay

Czy to początek problemów Epic Games? Niewykluczone – sklep Epic Games Store nadal nie jest tak popularny, jak życzyłby sobie tego koncern, a rywalizacja z Valve, mimo atrakcyjnych warunków dla deweloperów gier, wciąż jest daleka od wyrównanej. Fortnite wydaje się powoli tracić impet, jeśli chodzi o nowych graczy, a mocarstwowe plany zostały mocno ograniczone.

Mimo to nadal warto pamiętać, że niejeden deweloper dałby się pokroić za taką perłę, jaką jest Fortnite. A gdy dodamy do tego najpopularniejszy silnik do gier – Unreal Engine – to trudno rozmienić takie portfolio na drobne.

źródło

Amadeusz Cyganek