>
Kategorie: GryNewsy

Modderzy na ratunek – najnowszy Asasyn z technologią Zielonych, która zwiększy FPS do około 50%

Assassin’s Creed Mirage wydaje się być całkiem solidnym powrotem do korzeni. Jeśli jednak chcemy uprzyjemnić naszą zabawę, a przy okazji posiadamy kartę graficzną RTX serii 40, to możemy sprawdzić modyfikację, która potrafi znacząco zwiększyć ilość klatek na sekundę.

Świat wirtualnej rozrywki bez uzdolnionych modderów byłby miejscem zdecydowanie smutniejszym. To w końcu oni potrafią wyciągnąć z gier niewykorzystany przez różnych twórców potencjał. To również oni są w stanie ten potencjał prześcignąć, nadając grom kompletnie nowej głębi.

Jakiś czas temu dowiedzieliśmy się, że wsparcie modyfikacji niebawem otrzyma Starfield. Poinformował o tym sam Todd Howard. Istnieje spora szansa, że najzdolniejsi fani zmienią najnowszy tytuł Bethesdy nie do poznania.

Teraz dowiadujemy się o kolejnej produkcji, która została wzięta na modderski warsztat. Mowa o Assassin’s Creed Mirage. Nowe dzieło Ubisoftu ma być powrotem do korzeni, który został jakoby zatracony w najnowszych odsłonach, począwszy od Origins. Modyfikacja, o której zaraz napiszę nie jest czymś ogromnym, jednak osoby, które chcą osiągnąć jak najwyższą płynność, a przy okazji posiadają karty graficzne RTX serii 40, powinny się tematem zainteresować.

Frame Generator znacząco zwiększa płynność

Chodzi oczywiście o modyfikację, dodającą funkcję generowania klatek w postaci DLSS 3. Frame Generator (FG) potrafi zwiększyć płynność rozgrywki nawet do około 50%, co może robić sporą różnicę, szczególnie jeśli posiadamy monitor z wysokim odświeżaniem i chcemy wykorzystać jego możliwości.

Dodatkowe opcje wprowadzane za pomocą modyfikacji są zawsze mile widziane. Assassin’s Creed Mirage wydaje się być krokiem w dobrym kierunku, nawet jeżeli nie jest to ten sam poziom, co najbardziej dopracowane odsłony w starym stylu. Mam tu na myśli choćby Assassin’s Creed Unity, który w porównaniu do Mirage wypada wręcz zadziwiająco korzystnie. Do takich wniosków można dojść po przeanalizowaniu porównań wideo umieszczanych w serwisie YouTube. Jeśli więc komuś z Was brakuje Assassin’s Creed w klasycznym wydaniu, to być może dobrze zacząć właśnie od części dziejącej się w Paryżu, szczególnie jeśli nie mieliśmy z nią do tej pory do czynienia.

Źródła: 1, 2

Albert