>

Nadchodzi nowa, tania karta graficzna. Sensu jej powstania nie umiem wytłumaczyć

W sieci pojawiły się bardzo konkretne doniesienia na temat nowej karty graficznej, którą szykuj Nvidia. Dobrą informacją jest to, że mowa o tanim GPU, ale z pewnością nie jest to model, którego moglibyśmy oczekiwać…

Na rynek trafiła już praktycznie kompletna linia układów graficznych z serii GeForce RTX 40 – w podstawowej serii brakuje już praktycznie tylko jednego modelu w postaci GeForce RTX 4050. Wygląda jednak na to, że szybko się go nie doczekamy, bo Nvidia szykuje niezbyt atrakcyjny substytut.

Niebawem w sklepach ma bowiem pojawić się nowa wersja innego budżetowego układu, a więc GeForce RTX 3050. Niestety, będzie to wariant… wolniejszy od bazowej wersji. Skala technologicznej „kastracji” niestety będzie spora.

Będzie wolniej, ale za mniej prądożernie

Okazuje się, że nowy model RTX 3050 ma oferować mniejszą ilość pamięci graficznej. Zamiast dotychczasowych 8 GB, karta otrzyma zaledwie 6 GB VRAM. Ponadto zmneijszona zostanie szyna z 128-bit na 96-bit.

GPU otrzyma także 2048 rdzeni CUDA (20% mniej), a taktowanie rdzenia zostanie zredukowane o 17 proc. do poziomi 1470 MHz.

Takie oszczędności w architekturze GPU mają sprawić, że ograniczone zostanie także zapotrzebowanie na energię, przez co stosowanie zewnętrznego zasilania (poza złączem PCI-Express) nie będzie konieczne. W zestawie złączy znajdziemy natomiast 3x DisplayPort oraz HDMI.

Spieszcie się kupować RTX 3050 z 8 GB VRAM – zaraz go nie będzie

Nowa, budżetowa karta graficzna od Nvidii ma trafić do sprzedaży w styczniu. Co więcej, ma ona zastąpić dotychczas obecny model RTX 3050 z 8 GB VRAM, który nie będzie już produkowany. 

Gdzie sens, gdzie logika? Niestety, nie mam pojęcia.

Zobacz również:

źródło

Amadeusz Cyganek