>
Kategorie: GryNewsy

Dalsza część The Last of Us nigdy nie powstanie? Producent podjął decyzję

Firma Naughty Dog, znana z produkcji kultowej serii The Last of Us, stanęła przed trudnym wyborem. Zdecydowała o anulowaniu projektu rozszerzenia multiplayer dla swojej flagowej gry. Ta decyzja, choć bolesna dla fanów serii, została podjęta z przemyślanymi argumentami, które postawiono ujawnić.

Nie da się ukryć, że projekt to było wyzwanie od samego początku. Czy Naughty Dog faktycznie dobrze zrobiło? Zapewne wszyscy gracze przekonają się przy premierze ich kolejnej gry.

The Last of Us online nigdy nie powstanie? Oświadczenie

Twórcy serii „The Last of Us” wydali oficjalne oświadczenie na stronie internetowej, aby poinformować fanów o aktualnym stanie prac nad wersją gry w trybie online.

Z oświadczenia wynika, że projekt został wstrzymany. Firma Naughty Dog dostrzegła znaczne zainteresowanie społeczności, co czyniło decyzję o zaprzestaniu prac szczególnie trudną.

W fazie przedprodukcyjnej wizja oraz koncepcja The Last of Us Online była satysfakcjonująca dla każdego członka zespołu, który podchodził do projektu z wielkim entuzjazmem.

Fot. playstation.com

Jednakże, z każdym krokiem zbliżającym się do etapu pełnej produkcji, coraz wyraźniej dostrzegano, że skala ambicji projektu przekracza możliwości studia.

Zrealizowanie go wymagałoby skupienia wszystkich dostępnych zasobów, a także długofalowego wsparcia po premierze.

Taka sytuacja nieuchronnie wpłynęłaby na inne projekty Naughty Dog, ograniczając ich rozwój. Studio stanęło przed wyborem: skoncentrować się na rozbudowanej grze online i dedykować jej wszystkie zasoby, czy też pozostać przy tworzeniu narracyjnych gier dla pojedynczego gracza.

Ostatecznie, mimo że wiele nauczyli się podczas prac nad tym projektem, Naughty Dog postanowiło skupić swoje siły na nowej grze dla pojedynczego gracza, nad którą obecnie pracują.

Na zakończenie oświadczenia studio podziękowało społeczności za wsparcie i zainteresowanie projektem.

fot. Sony

Nie grałeś w The Last of Us? Koniecznie nadrób

Jeśli jeszcze nie miałeś okazji zagrać w „The Last of Us”, teraz jest najlepszy moment, aby nadrobić zaległości. Pierwsza część tej serii, do grudnia 2022 roku, sprzedała się w imponującej liczbie 37 milionów kopii na całym świecie. Ta liczba sama w sobie mówi wiele o jakości i atrakcyjności gry.

Gra przenosi nas do 2013 roku, kiedy to Stany Zjednoczone i cały świat zmaga się z epidemią wywołaną przez zmutowany grzyb Cordyceps. Ten niezwykły patogen przekształca zarażonych w agresywne istoty, co prowadzi do globalnego chaosu i upadku cywilizacji.

Dwadzieścia lat później poznajemy Joela, który wraz z Tess działają jako przemytnicy. Ich życie zmienia się, gdy przed zabciem Roberta dowiadują się o istnieniu cennej skrytki.

Źródło: YouTube PlayStation

Na ich drodze staje Marlene, liderka grupy oporu zwaną „Fireflies”. Ona proponuje im podwójną zapłatę w zamian za przemycenie nastoletniej Ellie do wyznaczonego miejsca.

Ellie, jak się okazuje, nie jest zwykłą dziewczyną. Zarażona grzybem, twierdzi, że jest na niego odporna. Jej unikalna odporność może być kluczem do znalezienia lekarstwa na globalną plagę.

Dodatkowym atutem dla fanów serii jest fakt, że na platformie HBO Max dostępna jest adaptacja „The Last of Us” w formie serialu.

Dla tych, którzy preferują historie opowiadane za pośrednictwem streamingu, serial stanie się znakomitą alternatywą, umożliwiającą zagłębienie się w ten fascynujący świat.

Daj znać w komentarzu, liczyłeś na The Last of Us Online?

Źródła: 1, 2, 3

Michał Zacharski