>

Nowy, elektryczny rower górski od Romet trafia do sprzedaży. Mocny silnik i pojemna bateria!

Już niebawem w sprzedaży w sklepie internetowym marki Romet pojawi się nowy, bardzo ciekawie prezentujący się górski rower elektryczny. Model E-Monsun 1.0 wyróżnia się silnikiem z wysokim momentem obrotowym, a także pojemną baterią.

Kilka dni temu zaprezentowaliśmy Wam pierwszą z tegorocznych nowości z segmentu rowerów elektrycznych od Romet – miejski model E-Gazela. Teraz czas na jednoślad o znacznie większych możliwościach.

Mocny silnik to podstawa

Romet E-Monsun 1.0 to elektryczny rower MTB, bazujący na silniku Shimano EP8 o mocy 250 W i 85 Nm momentu obrotowego. Cieszy fakt, że rzeczona jednostka jest umieszczona centralnie, co jest istotne w kontekście stabilności i balansu jazdy na nierównym terenie.

fot. Romet

Producent postawił na 11-rzędową kasetę Shimano Cues, a także hydrauliczne hamulce tarczowe Shimano MT4100. Uwagę zwraca fakt, że średnia przedniej tarczy ma aż 203 mm – w przypadku tylnej jest to 180 mm.

Cieszy także fakt, iż producent zdecydował się na poprowadzenie kompletu przewodów we wnętrzu. Nie brak także solidnego widelca – to Rock Shox Judy Silver TK AIR o skoku 120 mm.

Bardzo przyzwoicie prezentuje się natomiast bateria – do dyspozycji mamy warianty z ogniwami 725 lub 820 Wh. To przekłada się na zasięg na jednym ładowaniu na poziomie – odpowiednio – 80 lub 90 km.

Całość osadzono na 29-calowych obręczach WTB ST-I27 z oponami Schwalbe Nobby Nic o szerokim przekroju 2,4″.

Rower już wkrótce trafi do sprzedaży. Ceny poszczególnych wariantów przedstawiają się następująco:

  • Romet E-Monsun 1.0 725 Wh – 16 499 złotych
  • Romet E-Monsun 1.0 820 Wh – 16 999 złotych

Zobacz również:

źródło

Amadeusz Cyganek

Komentarze

  • Pogięło ich. Za tę cenę mam markowy rower, a nie jakiś tam Romet. To coś, warte może być max 8,5 tys!!!!!!!!

  • Chyba kogoś pogrzało z tymi cenami!
    Kupię 8 normalnych rowerów w tej cenie i do końca życia mi starczą, a tu jeden!

  • Skąd oni te chore ceny biorą ludzie. Za 3 tysiące mamy zestaw z mocną baterią i silnikiem centralnym bafang a ali który jest prosty w serwisie i wytrzymały. Do tego porządny rower za około 5 tysi i mamy ponad połowę taniej a lepiej.

    • Powiem więcej, całe wakacje zjeździłem do pracy na rowerze elektrycznym za 1500 PLN z przesyłką, 7km w jedną stronę, 14km dziennie - działa nadal rewelacja, zarobił na siebie względem paliwa które bym wyjeździł, a i trochę formę wyrobiłem. Rower za naście tysięcy mija się z celem przy obecnych ograniczeniach prawnych!