>

Ten elektryczny rower jest zasilany wodorem. Naładujesz go w domu!

Wygląda na to, że wykorzystanie wodoru w kontekście napędzania pojazdów to domena nie tylko samochodów. Na targach Vivatech 2024 w Paryżu zaprezentowano Boon H2 – jednoślad ze wspomaganiem elektrycznym, który jest zasilany wodorem.

Wodór może przynieść kolejną sporą rewolucję, jeśli chodzi o mobilność. Na razie testy tego paliwa trwają głównie w przemyśle motoryzacyjnym, ale już trwają pierwsze przymiarki do jego wykorzystania z kontekście jednośladów. Co ważne – to się dzieje!

Wyjątkowy rower elektryczny na targach w Paryżu

Pokazał to rower Boon H2 firmy HubUR, który został wystawiony na targach Vivatech 2024 w Paryżu. To jednoślad o stosunkowo prostej konstrukcji, który będzie napędzany wyłącznie wodorem. Co istotne, jego produkcję będziemy mogli prowadzić we własnym zakresie, w domowym zaciszu.

Pomoże w tym dołączany do roweru mały elektrolizer. To nic innego jak urządzenie, które będzie w stanie zamienić wodę w wodór. Co prawda jest to narzędzie stosunkowo mało wydajne, ale pierwsza próba z pewnością jest godna uwagi. Elektrolizer będzie w stanie napełnić zbiornik wodoru o pojemności ok. 20 gramów w ciągu pięciu godzin.

50 km na jednym ładowaniu? Parę sekund i zasięg się zwiększa

Taki zapas ma wystarczyć na przejechanie ok. 50 km na jednym ładowaniu. Warto jednak pamiętać, że wkłady wodorowe będą wymienne – nic nie będzie więc stało na przeszkodzie, by naboje zabrać ze sobą i zastosować wtedy, gdy będzie to konieczne. Cała obsługa będzie więc stosunkowo prosta.

fot. HubUR

Jeśli chodzi o specyfikację techniczną, na temat tego roweru elektrycznego wiemy na razie stosunkowo niewiele. Jego waga ma wynosić ok. 25 kilogramów, a jednoślad zostanie wyposażony w przerzutkę Shimano Tourney. Rama ma być wykonana z aluminium, a cała konstrukcja prawdopodobnie będzie spoczywać na 26-calowych kołach.

Jak zapewne się spodziewacie, ten innowacyjny rower elektryczny nie będzie należał do najtańszych. Na ten moment nie wiemy jeszcze, kiedy Boon H2 trafi do sprzedaży, ale biorąc pod uwagę fakt, że prototyp jest już gotowy, to jego wprowadzenie do sprzedaży może być równie dobrze kwestią kilkunastu miesięcy. Cena zaś ma wynieść ok. 6000 euro, co przekłada się na kwotę ok. 25 500 złotych.

źródło

Amadeusz Cyganek