Toyota FT-Me – elektryk, który sam może się ładować. To pojazd stworzony do miasta

Toyota FT-Me to nowy projekt od japońskiego producenta. Ten w głównym zamyśle stworzony jest do jazdy miejskiej. Mowa o pojeździe z panelami fotowoltaicznymi na dachu, które mają zwiększać zasięg pojazdu nawet o 20-30 km dziennie.

Ostatnio informowaliśmy was o tym, że Toyota wprowadziła na rynek zmodernizowane modele C-HR+ oraz bZ4X. To jednak nie koniec niespodzianek od japońskiego producenta – ten postanowił również przedstawić kompaktowy pojazd elektryczny stworzony z myślą o poruszaniu się w mieście.

Ma być on rozmiarami podobny do wózka golfowego i zajmować połowę standardowego miejsca na parkingu. Coś, co rzuca się na pierwszy rzut oka w modelu FT-Me to bez wątpienia jego design. Pojazd kreuje się na bardzo nowoczesny, co możemy zauważyć w samym jego wyglądzie, który jest jak żywcem wyjęty z jakiegoś sci-fi lub cyberpunka.

Toyota FT-Me – co warto o niej wiedzieć?

Fot. Toyota

Toyota FT-Me to kompaktowy dwumiejscowy model o długości poniżej 2,5 metra, co przekłada się na łatwe manewrowanie. Dzięki niewielkim rozmiarom pojazd zajmuje tylko połowę miejsca parkingowego, a w przypadku parkowania prostopadłego jedynie jedną trzecią.

Nie dajcie się jednak zmylić temu “maluszkowi”, ponieważ wbrew pozorom kierowcy znajdą w nim ciekawe funkcje zwiększające komfort i bezpieczeństwo. Wśród nich znajduje się system widoczności 360 stopni oraz integracja z aplikacjami mobilnymi, umożliwiająca bezkluczykowe korzystanie z pojazdu. Co więcej, auto zostało zaprojektowane z myślą o dostępności dla osób na wózkach inwalidzkich.

Pojazd wykorzystuje materiały pochodzące z recyklingu, a jego ślad węglowy ma być aż o 90% mniejszy niż tradycyjnych samochodów. Dodatkowo, dach pojazdu wyposażony jest w panele fotowoltaiczne, które mogą zwiększyć zasięg pojazdu o dodatkowe 20-30 km dziennie, zależnie od warunków pogodowych.

Kiedy premiera?

Fot. Toyota

Zdaję sobie sprawę, że po zobaczeniu tych rewelacji wielu chciałoby usłyszeć o szczegółach dotyczących wydajności oraz rzecz jasna ceny. Niestety Toyota jeszcze nie podzieliła się takimi informacjami i jak na razie nic nie wskazuje na, to kiedy moglibyśmy się modelu FT-Me spodziewać.