Oferta debiutującej na rynku polskiej marki rowerów elektrycznych – Neon Bikes – zawiera bardzo ciekawy i solidnie wyposażony elektryczny rower miejski. Neon Glow wyróżnia się m.in. silnikiem o wysokim momencie obrotowym, a także zastosowaniem karbonowego paska.
Neon Bikes to marka, która w tym roku debiutuje w branży rowerów elektrycznych. Polski producent może jednak pochwalić się solidnym wyborem jednośladów różnego typu – na naszych łamach prezentowaliśmy Wam chociażby tani rower miejski Neon Raya czy jednoślad typu SUV – Neon Summit RHM.
Teraz czas na kolejny elektryczny rower miejski, ale ze znacznie wyższej półki niż wspomniany model Raya. Neon Glow to bowiem jednoślad za ponad 10 tysięcy złotych, który zdecydowanie sprawdzi się także podczas pozamiejskiej wycieczki w spokojny, niezbyt górzysty teren.
Solidny silnik nie tylko do miasta
Ten jednoślad z ramą z obniżonym przekrokiem napędzany jest centralnie umiejscowionym silnikiem Motinova Volans o momencie obrotowym wynoszącym 65 Nm. To całkiem solidne parametry biorąc pod uwagę fakt, że producent zdecydował o zastosowaniu napędu bazującego na karbonowym pasku.
To oznacza brak obaw o serwis czy wymianę paska przez ok. 20 tysięcy kilometrów. Dodatkowo możemy liczyć na przerzutkę i manetkę z serii Shimano Nexus, zaprojektowanej specjalnie pod kątem potrzeb elektrycznych jednośladów. Pod tym względem niespecjalnie jest na co narzekać.
Bateria powinna zapewnić sensowny zasięg
Bardzo sensownie wygląda także bateria – ogniwo o pojemności 630 Wh powinno zagwarantować niezły zasięg na jednym ładowaniu. Rower wyposażono także w hydrauliczne hamulce tarczowe Shimano MT201 o średnicy 180 mm z przodu i 160 mm z tyłu, a także amortyzowany widelec o skoku 80 mm.
Rower posiada także kompletny zestaw akcesoriów – bagażnik o udźwigu 15 kg, podnóżkę i oświetlenie tylne oraz przednie. Całość bazuje na 28-calowych oponach Schwalbe Big Ben o przekroju 2″, a cena tego modelu została ustalona na poziomie 11 499 złotych. Jednoślad może do nas trafić w trzech kolorach – żółtym, błękitnym oraz czarnym.
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
A przy produkcji tego roweru wyzysk pracowników idzie pełną parą, zatrudnienie przez agencję pracy za minimalną, robota taśmowa, a same rowery z wieloma błędami montażowymi z którymi produkcja nie potrafi sobie poradzić, a czy ktoś wspomniał, że to co prawda Polski montaż ale kapitał firmy chiński
Wszystkie dane powinny być przedstawione, łącznie z ceną 2.500 zł za sztukę!
Szkoda tylko, że producent nie bierze pod uwagę także kieszeni chętnych, a tylko nowości techniczne, za które trzeba słono płacić! Może producent polski podjąłby się produkcji roweru np. do 3.000 zł, co byłoby w zasięgu kredytu dla emeryta?!
Dzisiaj liczy się także waga !!!
Szkoda tylko, że zabrakło informacji o wielkości ramy, wagi, i ilości przełożeń. Duży plus dla producenta za zastosowanie paska zębatego zamiast łańcucha. Od kilku lat jeździmy rowerami elektrycznymi napędzanymi paskami Gates Carbon Drive. To naprawdę czyste, ciche, bezobsługowe, i bardzo trwałe rozwiązanie (przebiegi grubo ponad 30 tyś. km, silniki 90 Nm)