Rower elektryczny za ok. 1500 złotych to rzecz, która na co dzień wydaje się być nieosiągalna. Teraz jednak możemy stać się posiadaczami takowego sprzętu, korzystając z bardzo atrakcyjnej promocji zorganizowanej przez jednego z producentów.
Dobry rower elektryczny musi swoje kosztować – są jednak modele za 5 tysięcy, a są też za 50 tysięcy złotych. Wszystko jest oczywiście kwestią gustu i zasobności portfela – nie da się jednak ukryć, że znakomita większość potencjalnych klientów zwraca uwagę na te zdecydowanie niżej wycenione modele.
Ten rower elektryczny kosztuje nieco ponad 1500 złotych
Jeśli chcecie poczuć na własnej skórze, czym jest rower elektryczny w możliwie jak najmniejszych pieniądzach, warto skorzystać z najnowszej promocji, jaką znajdziemy w oficjalnym sklepie internetowym marki Fiido. Na przecenę trafił tam bowiem kompaktowy rower elektryczny Fiido D3 Pro.
Standardowa cena tego modelu wynosi 2534 złote. Teraz jednak możemy kupić ten sprzęt znacznie taniej – rabat udzielony przez producenta wynosi aż 846 złotych, a więc aż 1/3 wyjściowej ceny. To oznacza, że rower może trafić w nasze ręce za naprawdę atrakcyjną kwotę 1688 złotych.
To prosty jednoślad pod każdym względem
Jednoślad dostępny jest w dwóch wariantach kolorystycznych – czarnym oraz białym. Dobrą informacją jest również fakt, iż rower wysyłany jest z europejskiego magazynu – dzięki temu przesyłka powinna do nas dotrzeć w ciągu dwóch dni roboczych. A czy warto? Co tu dużo mówić – trudno kupić coś tańszego.
Fiido D3 Pro to niezwykle kompaktowy jednoślad z tylnym, bezszczotkowym silnikiem o mocy 250W. Bateria nie jest szczególnie duża – ogniwo o pojemności 280,8 Wh, biorąc pod uwagę niewielki rozmiar całej konstrukcji – może nam zapewnić jazdę nawet przez blisko 80 km na jednym ładowaniu.
Rower posiada jednobiegowy napęd na klasycznym łańcuchu, a także hamulce tarczowe, co w tym segmencie cenowym zdecydowanie cieszy. Rower może pochwalić się także sporą ładownością, wynoszącą 120 kg, a dla wielu osób atutem będzie niewielki rozmiar – cała konstrukcja bazuje bowiem na zaledwie 14-calowych oponach CST o przekroju 2,125″.
Nie przegap kolejnej promocji
Jeżeli szukasz przecen i promocji i nie chcesz przegapić dobrych okazji, zachęcam do śledzenia naszego maniaKalnego profilu Łowcy Promocji na facebooku. Codziennie sprawdzamy co ciekawego można znaleźć w Sieci.
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Nieco ponad 1500 to jest 1520 np. a tu jest mocno ponad 1600.
Mam ten model od pół roku. Zasięg podawany przez producenta to bujda na resorach. Przy pełnej prędkości, osoba dorosła o przeciętnej budowie dojedzie po płaskim terenie na 15 kilometr. Małe koła i wysoko zlokalizowany punkt ciężkości dają wrażenie niskiej stabilności. Brak przerzutek sprawia problemy przez pierwsze sekundy przy ruszaniu bez wspomagania, a silnik załącza się dopiero po chwili. Sam silnik cicho, acz wyraźnie brzęczy w czasie pracy. JEDNAK… To nie jest rower na trasy, a na dojazdy po mieście. Tam sprawdza się doskonale! Zwrotny, wystarczająca liczba poziomów wspomagania, czyli prędkości jazdy. Ma kopa, i rozpędza się szybko i plynnie. Złożonego z łatwością przewoziłem w Toyocie Aygo (składając połowę oparcia tylnej kanapy). Używam go sam (183cm) jak i moja córka (120cm) i obojgu nam pasuje. Waży tyle, co mój rower miejski, a przynieść go po schodach jest o wiele łatwiej. Hamulce to bajka. Przechowywanie jest śmiesznie proste, nawet w mieszkaniu w bloku znajdzie się miejsce. Daje doskonale radę na podjazdach. Manetka gazu kusi nieustannie. Całość sprawie wcale solidne wrażenie, choć dorosły użytkownik wygląda na nim dość komicznie. Wygodne siodełko, prostota składania. Na dojazdy po mieście i pod miasto nadaje się doskonale.
Bójta się pazerni producenci europejscy, jak za chwilę Chińczycy Was wydupcą, a potem będzie jęk i lament. Mnie akurat taki typ roweru nie interesuje, ale np. trekking to owszem.
No chyba europejscy wydupcyli chińskich w tej chwili patrząc na kontrolę i brak homologacji.