Nvidia znów podnosi ceny, ale tym razem niemal wszystkich swoich produktów! Zmiany dotyczą zarówno kart graficznych dla graczy, jak i modułów dla centrów danych. Firma chce zrekompensować ogromne straty i rosnące koszty produkcji.
Powodem podwyżek są m.in. sankcje USA wobec Chin i droższa produkcja u TSMC. Nvidia straciła 5,5 miliarda dolarów po zakazie eksportu chipów do Chin. Dodatkowo, koszty materiałów i transportu znacznie wzrosły po przeniesieniu produkcji do Arizony. By ratować zyski, firma zdecydowała się na korektę cen.
Co wybrać? Auto elektryczne czy spalinowe? Jeżeli chcesz zaoszczędzić, wybór jest tylko jeden.
RTX 5090 droższy o 10%. Wzrosły też ceny innych kart dla graczy
Ceny flagowego modelu GeForce RTX 5090 wzrosły aż o 10 procent. Karta kosztuje teraz około 3295 dolarów, czyli ponad 300 dolarów więcej niż przy premierze. Inne karty z serii RTX 50 podrożały o 5 do 10 procent. Dotyczy to zarówno wersji dla graczy, jak i laptopów.

fot. Nvidia
Zmiany obejmują też sprzęt dla firm i centrów danych. Moduły H200 i B200 są teraz droższe o 10 do 15 procent. Producenci serwerów zaczęli już przenosić te koszty na klientów. Nvidia pozwoliła też partnerom (np. MSI, ASUS) na podobne zmiany cen.
Wszystko to ma na celu ochronę marży i utrzymanie rentowności. Firma nie chce tracić na gwałtownie rosnących kosztach. Jednocześnie popyt na chipy AI wciąż jest wysoki, co pozwala utrzymać sprzedaż na wysokim poziomie. Nvidia liczy, że klienci zaakceptują podwyżki. Chyba nie bardzo jest inne wyjście, prawda?
Mimo problemów Nvidia wciąż rośnie
Choć firma ma problemy z eksportem do Chin, wyniki finansowe są mocne. Popyt na układy AI w USA i Europie cały czas rośnie. Szczególnie interesują się nimi firmy „chmurowe” i centra danych.
W poprzednim kwartale Nvidia osiągnęła przychód 39,3 miliarda dolarów. W obecnym okresie firma prognozuje wzrost do 43 miliardów. To oznacza 65% wzrost rok do roku, mimo sankcji i drożyzny. Wszystko fajnie, ale na końcu tego łańcucha pokarmowego jest zwykły użytkownik. Tak właśnie działają wszystkie podwyżki cen.
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Dodaj komentarz