Amerykańska firma Harbinger pokazała nową wersję swojego średniotonażowego vana z napędem hybrydowym EREV. Łączy on duży akumulator z małym silnikiem benzynowym, oferując aż 800 kilometrów zasięgu. To propozycja dla osób, które obawiają się przejścia na pełną elektryfikację.
Van Harbingera to przykład na to, że technologia hybrydowa nadal ma sens. Zwłaszcza w przypadku pojazdów użytkowych. Producent postawił na rozsądny kompromis między zasięgiem a ekologią. Model EREV ma napęd elektryczny wspierany małym silnikiem benzynowym, który pełni rolę generatora. Dzięki temu pojazd może pokonać do 800 km na jednym ładowaniu i pełnym zbiorniku paliwa.
Elektryczny ciągnik ONOX to przyszłość rolnictwa.
Hybryda z wysoką mocą i dużym zasięgiem
Nowy model Harbingera został zaprojektowany z myślą o flotach, które potrzebują dużego zasięgu, ale nie chcą rezygnować z zalet napędu elektrycznego. Akumulator o mocy 140 lub 175 kW jest wspierany przez czterocylindrowy silnik benzynowy 1.4L. To rozwiązanie zapewnia nie tylko duży zasięg, ale i pewność działania. Nawet przy pełnym obciążeniu. Taki van sprawdzi się zarówno w dostawach miejskich, jak i trasach międzymiastowych.
Pod maską znajdziemy napęd elektryczny o mocy 440 KM i aż 1 550 Nm momentu obrotowego. Oznacza to dynamiczne przyspieszanie, nawet gdy auto jest załadowane po brzegi. Harbinger zadbał też o szybkie ładowanie. Od 10 do 80% w mniej niż godzinę przy ładowarce 150 kW brzmi rozsądnie.
Firma podkreśla, że to rozwiązanie dla flot, które nie mogą jeszcze w pełni przejść na elektryki. Niektóre trasy są zbyt długie lub zbyt trudne dla pojazdów czysto elektrycznych. Hybryda daje elastyczność, bez obawy o brak stacji ładowania. Jednocześnie pozwala ograniczyć emisje i korzystać z zalet cichego napędu EV.
Znany projekt w nowym wydaniu
Prezentowana platforma była już wcześniej pokazana w kamperze klasy A marki Thor. Wersja dla pojazdów dostawczych bazuje na tym samym układzie. Skoro rozwiązanie działało w kamperze, to i sprawdzi się także w pracy codziennej. Harbinger pokazuje, że ten sam pomysł można z sukcesem przenieść na inne segmenty.
Baterie w nowym vanie produkuje Panasonic, ale nie ujawniono jeszcze dostawcy silnika spalinowego. Spekuluje się, że to może być jednostka GM znana z Chevroleta Sparka. Całość pokazuje, że hybrydy EREV mogą być realną alternatywą dla flot. Szczególnie tam, gdzie czysta elektryfikacja to dziś za duże ryzyko np. ze względu na infrastrukturę.
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Dodaj komentarz