Sektor IT w Polsce przechodzi spory kryzys – choć do niedawna był on uznawany za ostoję stabilności, aktualnie boryka się z poważnymi problemami. Te najlepiej widać w danych Krajowego Rejestru Długów, wskazujących na wielomilionowe zaległości.
Trudno byłoby znaleźć inny sektor gospodarki, który tak prężnie się rozwijał w ostatniej dekadzie. Wielu ekspertów było przekonanych, że fala wzrostu IT nigdy nie minie. Ostatnie lata jednak pokazały, że nie można być pewnym prosperity nawet w branży skazanej na rozwój. Dziś bowiem sektor IT w Polsce boryka się z problemami finansowymi.
Sektor IT w Polsce ma potężne problemy finansowe
Jak pokazują najnowsze dane Krajowego Rejestru Długów, branża IT musi oddać wierzycielom 317 mln zł. Co więcej, dług ten tylko rośnie, w ciągu roku zwiększył się niemal o 20 proc. Średnie zadłużenie przypadające na pojedynczą firmę IT wynosi już 44,7 tys. zł. To niepokojąca statystyka.
Firmy z sektora IT, które figurują w KRD jako nierzetelni płatnicy, działają w różnych segmentach nowoczesnych technologii. To zarówno producenci komputerów i urządzeń elektronicznych, jak również firmy zajmujące się ich serwisem, instalacją i konserwacją. Na liście dłużników widnieją także przedsiębiorstwa zajmujące się handlem – zarówno hurtowym, jak i detalicznym.
Zaległości wobec kontrahentów mają też dostawcy usług IT: firmy tworzące oprogramowanie, świadczące doradztwo informatyczne, zarządzające infrastrukturą technologiczną i przetwarzające dane. W rejestrze są też podmioty oferujące hosting, prowadzące portale internetowe oraz zajmujące się naprawą komputerów wykorzystywanych w domach i biurach.
To pętla zadłużenia i niesolidnych płatników
Według informacji z KRD, problemy z płynnością finansową mają zarówno duże przedsiębiorstwa, jak i jednoosobowe działalności gospodarcze. Problem jednak nie bierze się znikąd – jak się okazuje, zadłużenie wobec firm IT jest wyższe niż ich własne. Mamy więc do czynienia z pętlą niesolidnych płatności.
Software house’y, twórcy aplikacji mobilnych, dostawcy oprogramowania i startupy technologiczne coraz częściej nie otrzymują zapłaty w terminie, a jednocześnie ponoszą stałe wydatki związane z utrzymaniem zespołów, licencji, infrastruktury i projektów. Odłożone w czasie płatności od kontrahentów powodują, że dostęp do gotówki staje się problemem.
Zwolnienia są nieuniknione
To przekłada się także na masowe zwolnienia, które w Polsce wciąż są zjawiskiem obecnym. Z szacunków wynika, że w II kwartale 2025 r. 13 proc. firm IT w Polsce przewiduje redukcje etatów. Tylko w pierwszym kwartale 2025 roku dziesięć firm z Krakowa zgłosiło zamiar zwolnienia łącznie aż 1877 pracowników, co niemal dorównuje bilansowi z całego 2024 roku. To jednak tylko fragment całości – w IT gros specjalistów pracuje na kontraktach B2B, nie w oparciu o umowę o pracę, co wymaga ujęcia w oficjalnych statystykach urzędów.
Sytuacji z pewnością nie polepszy coraz szersze zastosowanie AI. Rozwój sztucznej inteligencji powoduje bowiem, że coraz więcej pracowników niższego szczebla traci zatrudnienie, a znalezienie nowego zajęcia jest niezwykle trudne. To może oznaczać, że wielu specjalistów IT będzie musiało zdecydować się na przebranżowienie.
źródło: KRD
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Nareszcie się doigrali. Strony www po 10,20,30 tys.zł, naprawy komputerków w cenach z kosmosu, obsługa informatyczna firm i przedsiębiorstw w cenach spoza kosmosu… Nareszcie, sami pojedzą chleba ze smalcem, nareszcie pazerność dostaje kopa. Niech zdychają i płaczą, skończą się zajechane poleasingowe laptopiki w cenach nowych. Jednak Bozia istnieje. Niech los rżnie ich teraz tak, jak oni rżneli nas.