Buty Hugo wydrukowane w 3D zadebiutowały na Paris Fashion Week. Mokasyny wykonane są z jednego kawałka materiału i idealnie dopasowują się do stopy. Zamówisz je tylko po wcześniejszym skanie 3D. To przyszłość mody, która łączy design, technologię i indywidualne dopasowanie. A może wcale tak nie jest?
Hugo, marka zależna od Hugo Bossa, zaprezentowała swój pierwszy w pełni drukowany but 3D. Model powstał we współpracy z niemiecką firmą Zellerfeld, znaną z innowacyjnego podejścia do obuwia. Mokasyny Hugo Forward x Zeller zadebiutowały na Paris Fashion Week w kolekcji tajwańskiej marki Namesake. To nie tylko pokaz designu, ale zapowiedź nowego kierunku w modzie użytkowej.
Druk 3D uratował mu twarz. Niewiarygodna historia z Wielkiej Brytanii.
Jeden kawałek, zero szwów
Buty są w całości wykonane jako jedna bryła. Bez klejonych czy szytych elementów. Druk 3D pozwala na stworzenie całości bez łączeń, co wpływa na trwałość i komfort użytkowania. Konstrukcja eliminuje potrzebę osobnej podeszwy, dzięki czemu cały proces produkcji jest uproszczony. Rozwiązanie jest nie tylko technologiczne, ale i ekologiczne.
Każda para powstaje na zamówienie i wymaga indywidualnego skanu stopy klienta. Dzięki temu but idealnie dopasowuje się do kształtu i rozmiaru stopy. Nie jest to produkt masowy. Nie znajdziesz go w klasycznych salonach obuwniczych — z technicznych względów. Proces zamówienia odbywa się wyłącznie przez stronę Zellerfeld.com.
Model dostępny jest w pięciu kolorach: czarnym, beżowym, czerwonym, niebieskim i pomarańczowym. Całość cechuje się dość „oryginalnym” wyglądem. Producentem butów jest Zellerfeld z Hamburga, który używa materiału z recyklingu. Najprawdopodobniej jest to elastyczne tworzywo TPU, znane jako zellerFOAM. Pewności jednak nie ma.
Modowy eksperyment na miarę przyszłości
Choć buty nie są przeznaczone do masowej sprzedaży, pojawią się na pokazach promocyjnych w sklepach Hugo w Mediolanie i Amsterdamie. To tam klienci będą mogli zobaczyć produkt na żywo i zapoznać się z procesem zamówienia. Hugo stawia na unikalność, innowację i personalizację. Ciekawe, czy rynek odpowie na to pozytywnie?
Projekt Forward x Zeller to przykład, jak moda i technologia mogą się przenikać. Choć nie wydrukujesz ich samodzielnie w domu, technologia druku 3D zyskuje na znaczeniu w branży obuwniczej. Możliwość tworzenia indywidualnych modeli to przyszłość, którą Hugo właśnie przyspiesza. Świat mody wchodzi w nową erę. I robi to z rozmachem.
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Dodaj komentarz