>
Kategorie: SmartbookiToshiba

Toshiba AC100 – jak przerobić Androida na Ocelota?

Toshiba AC100 miała zapoczątkować rozwój smartbooków, czyli urządzeń stanowiących ogniwo łączące smartfony i netbooki. Niestety, oczekiwania konsumentów okazały się nieco inne – wyklarowało je dopiero pojawienie się tabletów. Smartbooki zginęły śmiercią naturalną , zanim jeszcze na dobre się rozkręciły.

Od dobrego roku, Toshiba AC100 jest tylko reliktem niespełnionych marzeń, choć wciąż sprzedaje się zaskakująco dobrze na polskim rynku. AC100 w pewnych okolicznościach można by nazwać netbookiem, gdyby nie jednak liczne mankamenty, które wynikają z obecności nieprzystosowanego pod kątem typu urządzenia Androida.

Toshiba AC100 nie ma ani dotykowego ekranu, ani wsparcia dla Android Marketu, zatem obecność autorskiego systemu Google można postrzegać jako „sztukę dla sztuki”. Aby tchnąć w AC100 odrobinę nowego życia, najłatwiej byłoby usunąć Androida i zastąpić go dobrym, sprawdzonym Linuksem.

Jeżeli macie dosyć męczarni korzystania z Anadroida na Toshibie AC100, czym prędzej zajrzyjcie na stronę internetową Ubuntu Wiki. Tam znajdziecie klarowną instrukcję jak Toshibę wzbogacić o system Ubuntu 11.10 Oneiric Ocelot.

Przypomnę, że Toshiba Ac100 ma 10.1-calowy ekran pracujący w rozdzielczości 1024 x 600 pikseli i oparta została na platformie Nvidia Tegra 2. Japoński gigant wstrzymał produkcję kolejnych egzemplarzy smartbooka Ac100, choć nadal je można dostać w licznych polskich elektromarketach.

źródła: liliputing, Ubuntu Wiki

marcin

Komentarze

  • Jaka meczarnia? Jesli juz zmieniac dystrybucje to ravczej na przerobionego Androida. Mialem Ubuntu 11.10 i niestety Android przebija dlugoscia pracy na akumulatorze, szybkoscia. Co do dostepu do marketu, filmy, edytor czy nawet dukowania wszystko wspaniale dziala. Choc mam nadzieje ze za jakis czas Ubuntu bedzie rownie szybkie.

  • "Toshiba AC100 – jak przerobić Androida na Linuksa?" defaq?!
    Po primo, Android bazuje na Linuksowym kernelu czyli jest (po secundo) DYSTRYBUCJĄ Linuksa. Autor nie musi być geniuszem zła świata geeków by wiedzieć takie coś, wystarczy wpisać w wikipedii Linux żeby tak proste rzeczy wiedzieć...