>

Nigdy nie rozumiałem graczy, których określa się zazwyczaj angielskim słowem „ultimate”. Czy nie wydaje wam się dziwne, kupowanie myszki za 600 zł, albo, nie daj Boże, podkładki pod myszkę za 200 zł? Naprawdę się starałem… Już nawet przestałem śmiać się z kolegi, który całą wypłatę zainwestował w zestaw pro-akcesoriów Logitecha, ale wtedy zobaczyłem TO! Oto przed wami zmodyfikowany mauzer dla największych wyjadaczy. J.E.Ż!

Niby nic, pomyślicie, przecież nie ma nic dziwnego w tym, że ktoś obkleił swoją myszkę 25 kawałkami gumy antypoślizgowej. Jednak jak dla mnie, wszyscy ci, którzy zasuwają gryzoniem po blacie z taką prędkością, że boją się, by nie wypuścić jej z dłoni, mają większy problem niż im się wydaje.

A teraz najlepsze, przedstawiona na zdjęciach modyfikacja, ma charakter komercyjny… Za jedyne 9 dolarów (tyle mniej więcej kosztuje podstawowa myszka Logitecha…) można zaopatrzyć się w 25 samoprzylepnych, fragmentów gumy. Takie rzeczy tylko w Stanach!

źródło: GizManiaK

techManiaK