Kilka dni temu świat obiegła krótka, lecz niezwykle ważna dla nas informacja. Spór toczący się pomiędzy firmą Intel Corporation a Advanced Micro Devices (AMD) dobiegł końca. Obie korporacje zajmują się produkcją oraz sprzedażą mikroprocesorów na całym świecie. Informacja ta jest na tyle ważna, że konflikt, jaki powstał między nimi miał ogromny wpływ – niestety niekorzystny dla konsumentów – na ceny sprzętu komputerowego.
Intel od jakiegoś czasu ma poważne problemy z prawem. Borykał się między innymi z zarzutami o stosowanie nieuczciwych praktyk rynkowych oraz korupcji. Oprócz tego Intel miał kłopoty z umowami licencjami i patentami. Całą sprawę opisaliśmy przy okazji sporu prowadzonego z NVidią.
Wspólne oświadczenie, które ogłoszone zostało przez Intel i AMD oficjalnie zakończyć mają wszystkie konfrontacje pomiędzy obiema firmami. „Mimo iż relacje między spółkami bywały w przeszłości trudne, to porozumienie oznacza koniec prawnych sporów i pozwala skoncentrować się na rozwijaniu nowych i innowacyjnych technologii”.
Zdaniem specjalistów IT oraz analityków, znacznie lepiej na tej ugodzie wyszła firma AMD. Porozumienie zaowocowało podpisaniem umowy, na mocy której Intel ma zapłacić 1,25 miliarda dolarów odszkodowania za stosowanie nieuczciwych praktyk biznesowych i ostateczne porzucenie ich. Ma być to zadośćuczynienie za utratę 2% udziałów na rynku, jaka odnotowana została przez korporację Advanced Micro Devices w roku ubiegłym. Kwota ta może okazać się i tak niewielka, biorąc pod uwagę dochodzenie prowadzone przez Komisję Europejską przeciwko Intelowi. Przegrana w tej sprawie mogła przynieść firmie nie tylko ogromne straty finansowe, które można by liczyć nawet w miliardach dolarów, ale bez wątpienia ucierpiałby również wizerunek korporacji. Znacznie łatwiej jest odzyskać utracone pieniądze, niż zaufanie klientów.
Jednakże to jeszcze nie koniec. Koncern z Santa Clara ma zaprzestać wykorzystywania swojej pozycji na rynku oraz ugodowego traktowania firm, które zgodziły się (po uiszczeniu odpowiedniej opłaty) do niewykorzystywania w swoich produktach podzespołów firmy AMD – jednakże w tej sprawie nadal toczy się postępowanie przeciwko Intelowi. Komisja Europejska nałożyła na amerykańską firmę karę w wysokości 1,06 miliarda dolarów, za stosowanie nieuczciwych praktyk monopolistycznych. „Takie pogwałcenie europejskiego prawa antymonopolowego nie może być tolerowane” – mówi Neelie Kroes, członek Komisji. – Intel skrzywdził miliony europejskich konsumentów, celowo działając, aby odsunąć konkurencję od rynku procesorów na wiele lat – dodaje Kroes. Intel odwołał się od werdyktu do Sądu Pierwszej Instancji. Prawdopodobnie już niedługo rozpocznie się kolejna rozprawa.
Ugoda, która zawarta została pomiędzy Intel Corporation a Advanced Micro Devices dotyczy także nowej 5-letniej umowy, na mocy której obie firmy będą wymieniały się patentami.
W zamian za to, firma AMD ma wycofać wszystkie pozwy sądowe, za łamanie umów licencyjnych. Chodzi tu przede wszystkim o dwie sprawy toczące się w Japonii oraz w USA. Dodatkowo AMD ma wycofać wszelkie skargi związane z nieuczciwymi praktykami monopolistycznymi, które stosował Intel w latach 2002-2009, na całym świecie!
Mogłoby wydawać się, że to niewiele, jednakże straty, jakie poniósłby Intel po przegraniu wszystkich rozpraw sądowych znacznie uszczupliłyby budżet firmy (około 5-8 miliardów dolarów).
W wyniku zawartego porozumienia akcje AMD na nowojorskiej giełdzie wzrosły o 22%, Intela natomiast spadły o 1%. Nie ulega wątpliwości, że ugoda między obiema firmami bardziej opłaci się AMD. Co prawda Intel także będzie miał pewne korzyści z zawartego porozumienia, ale straty są przeważające.
Kolejny raz mamy doskonały przykład na to, że dobro zawsze wygrywa w walce ze złem. Wprawdzie Intel wygrał wiele bitew, ale ostatecznie przegrał wojnę.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.